Od rajdu Bale'a po pożegnanie Solariego
Wspomnienia z ostatnich pucharowych Klasyków to przede wszystkim pamiętny rajd Garetha Bale'a i mecz oznaczający początek końca Santiago Solariego w roli trenera Realu Madryt. W całej historii Copa del Rey lepszym bilansem w bezpośrednich pojedynkach może się poszczycić Barcelona (8:6), ale w samych finałach lepsi są już Królewscy (4:3).
Fot. Getty Images
Już za kilka tygodni czeka nas nawałnica Klasyków. Co prawda, nie będzie ona tak burzliwa, jak ta z 2011 roku, gdy drużyny José Mourinho i Pepa Guardioli mierzyły się ze sobą czterokrotnie na przestrzeni zaledwie 18 dni, ale teraz stawka również będzie wysoka. Po ostatnim pojedynku w Superpucharze Hiszpanii i wobec zaplanowanego na 19 marca meczu ligowego los zesłał nam kolejne dwa starcia pomiędzy Realem Madryt a Barceloną w ramach półfinałów Copa del Rey. Wspomnienia z ostatnich pucharowych Klasyków budzą skrajnie odmienne odczucia po obu stronach barykady.
Do ostatniego El Clásico w Copa del Rey doszło w sezonie 2018/19 – Real Madryt zremisował pierwszy mecz na Camp Nou i wobec rewanżu na Santiago Bernabéu stanął przed szansą na awans do finału. Królewscy zanotowali bardzo dobrą pierwszą połowę, ale po przerwie bramki zdobywali tylko goście – dublet Luisa Suáreza i samobójcze trafienie Raphaëla Varane'a pogrążyły Los Blancos i oznaczały początek końca Santiago Solariego na ławce trenerskiej pierwszego zespołu. Kilka dni później przyszła pora na kolejną porażkę z Barceloną w La Lidze, a następnie na remontadę Ajaxu i odpadnięcie z Ligi Mistrzów.
Jednak kilka lat wcześniej, a dokładnie 16 kwietnia 2014 roku historia wyglądała zupełnie inaczej. W finale Copa del Rey doszło do Klasyku, w którym do pewnego momentu wiele wskazywało na dogrywkę po tym, jak na bramkę Ángela Di Maríi w 68. minucie odpowiedział Marc Bartra. Wówczas jednak doszło do jednego z najbardziej ikonicznych wydarzeń w historii krajowego pucharu w Hiszpanii. Na pięć minut przed końcem meczu Gareth Bale zdecydował się na rajd, który na stałe zapisał się w pamięci madridistas i po którym zdobył zwycięską bramkę. Był to jednocześnie ostatni jak na razie triumf Realu Madryt w Copa del Rey.
Poprzedni pucharowy Klasyk w sezonie 2012/13 to również wygrana Królewskich. W pierwszym półfinałowym meczu na Bernabéu skończyło się na remisie 1:1, a w rewanżu na Camp Nou podopieczni Mourinho pewnie wygrali 3:1 – dublet zanotował Cristiano Ronaldo, a kropkę nad i postawił Varane. Jednak tamta przygoda Los Blancos z Copa del Rey nie zakończyła się happy endem, gdyż w finale przegrali po dogrywce z Atlético Madryt. Sezon 2011/12 to z kolei triumf Barcelony, która najpierw wygrała 2:1 na Bernabéu, a następnie zanotowała remis 1:1 na Camp Nou. Rozdział obecnego tysiąclecia zamyka Klasyk z finału Copa del Rey w sezonie 2010/11, w którym po pamiętnej główce Cristiano Ronaldo w dogrywce triumfowali Królewscy.
Lata poprzednie to wygrane Barcelony w sezonach 1996/97, 1989/90 i 1982/83 oraz wygrane Realu Madryt w sezonach 1992/93 i 1973/74. Patrząc na pełną historię pucharowych pojedynków lepszym bilansem awansów i triumfów mogą się poszczycić Katalończycy (8:6), ale już w samych finałowych meczach lepsi są Królewscy (4:3).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze