Simeone: Miguel Ángel Gil wyraził to, o czym wielu ludzi milczy

Jak podnieść się po odpadnięciu z Pucharu Króla?
Tak jak zawsze. To jest nasza praca i to jest to, co zwykle robimy jako sposób na życie. Jeśli chodzi o pracę, to kiedy dajesz z siebie wszystko i grasz tak, jak graliśmy, jak pracowaliśmy i jak wyglądaliśmy, to jesteś spokojny, bo zrobiłeś to, co musiałeś. To jest sposób rozumienia życia. Naśladuję go w pracy i wszędzie, czuję spokój, graliśmy swój mecz i z powodu pewnych okoliczności nie mógł przechylić się na naszą stronę. Gratuluję naszym przeciwnikom awansu do kolejnej rundy i od teraz musimy rozgrywać mecz za meczem bardziej niż kiedykolwiek. Przed nami jeszcze długa druga runda. Zagramy teraz przeciwko entuzjastycznemu przeciwnikowi, z bardzo dobrym trenerem. Mają pozytywną energię po awansie do półfinału Pucharu Króla, na pewno będą rotować, a my będziemy grać tam, gdzie możemy ich zranić i nadal będziemy zachowywać się tak, jak robiliśmy to dotychczas.

Czy zgadzasz się ze słowami Miguela Ángela Gila?
Przede wszystkim musimy zacząć od okoliczności. Odkąd tu jestem, nigdy nie czytałem takich wypowiedzi, jak te Miguela Ángela. Odkąd tu jestem, nigdy nie szukaliśmy wymówek, staraliśmy się pomóc ze swojej strony i nie wspominając o rozwoju, jeśli chodzi o VAR i nowe sytuacje, które moim zdaniem czynią grę bardziej sprawiedliwą. Widocznie w obliczu niezwykle oczywistej sytuacji wyraził to, na temat czego w rzeczywistości wielu ludzi milczy, a on to czuł i powiedział z całkowitą naturalnością, co jest najzdrowsze.

Czy wiadomo już, czy będziesz tutaj w przyszłym sezonie?
Mój kontrakt zależy w dużej mierze od tego, jak zakończymy sezon, wiesz o tym. Co koniec sezonu zbieramy się, żeby zobaczyć, co dalej. Ten rok nie będzie wyjątkiem.