Advertisement
Menu
/ as.com

Narodowy problem

Tylko 14 z 55 sprowadzonych przez Real od 2009 roku zawodników zostało powołanych do reprezentacji Hiszpanii. Carvajal jest zaś jedynym, który wywalczył sobie pierwszy skład. W tym czasie gracze ze szkółki zostali też sprzedani za łączną sumę niemal 400 milionów euro.

Foto: Narodowy problem
Fot. Getty Images

Hiszpania zdobyła mistrzostwo świata w RPA z pięcioma graczami Królewskich w kadrze Del Bosque. Jedenaście lat później na mistrzostwa Europy Luis Enrique nie powołał natomiast żadnego piłkarza Realu Madryt. Był to pierwszy w historii przypadek, gdy na wielką imprezę nie udał się ani jeden zawodnik Los Blancos. „Narodowy” kryzys uwypukla fakt, że w sobotę Carlo Ancelotti w wyjściowym składzie nie postawił na ani jednego Hiszpana. Sytuacja taka wydarzyła się po raz pierwszy w 121-letnich dziejach klubu.  

Wyjątkowo odległe jest wspomnienie Realu Madryt yé-yé, który w 1966 roku zdobył Puchar Europy z jedenastką złożoną wyłącznie z Hiszpanów. Przez ponad pół wieku futbol stopniowo otwierał granice, a szatnie stawały się coraz bardziej kosmopolityczne. Ancelotti ma w kadrze graczy dziewięciu różnych narodowości. Hiszpanie stali się w niej największą mniejszością. Jest ich na ten moment ośmiu. Tylko dwóch jednak – Carvajal i Asensio – otrzymało powołanie na turniej w Katarze.

Od powrotu Florentino Real dokonał 55 transferów, ponadto odkupił siedmiu piłkarzy. Wśród tych nabytków jedynie 14 to Hiszpanie (25,5%). Ostatnim z nich był Brahim, który i tak dziś występuje w Milanie. Dwunastu zawodników przychodzących po nim to obcokrajowcy. Tym samym od czterech lat klub nie zakontraktował żadnego gracza z kraju. Drugi etap Péreza zakładał stawianie na produkt lokalny. Dowodem tego miały być transfery Xabiego, Albiola i Arbeloi. Do stolicy wrócił także Granero. Trójka pierwszych zdobyła w RPA mistrzostwo świata wraz z dwoma innych piłkarzami, którzy już byli w zespole – Casillasem i Ramosem. W sezonie 2010/11 kupiono kolejnych trzech Hiszpanów: Pedro Leóna, Canalesa i Callejóna. W styczniu 2013 roku Mourinho natomiast poprosił o Diego Lópeza.

Sukcesy drużyn młodzieżowych La Rojy nie przeszły niezauważone w klubie. Latem 2013 roku Królewscy sprowadzili Illarramendiego. Następnie zaś z Leverkusen odkupiono Carvajala, a w latach 2015-2018 pozyskano Vallejo, Asensio, Ceballosa i Odriozolę. W międzyczasie na stare śmieci zawitali również Casilla, Lucas, Morata i Mariano. Potem przyszedł już czas na wspomnianego Brahima.

Wyjściowa jedenastka nie tylko zgubiła hiszpański rys. Do tego dochodzi kwestia wychowanków. Od sezonu 2009/10 tylko 19 canteranos zdołało przebić się do pierwszego zespołu, czy to wchodząc z Castilli, czy też po wypożyczeniach lub odkupie. Dwaj ostatni z pewnym miejscem w pierwszym składzie to Carvajal i Arbeloa. 13 z 19 graczy ze szkółki nie zaczepiło się w kadrze na dłużej niż trzy sezony. Tylko czterech – Nacho, Lubas, Arbeloa i Carvajal – przekroczyli granicę 100 meczów.

Szkółka stała się jednak prawdziwą żyłą złota. Od 2009 roku wychowanków sprzedano za łączną sumę 399 milionów euro. Najbardziej lukratywnym transferem z klubu okazał się Morata. Napastnik najpierw przeszedł do Juventusu za 20 milionów, następnie wrócił za 35, by zostać sprzedanym do Chelsea za 80. Czwarta część zysku przyszła latem 2020 roku, kiedy klub musiał podreperować kasę z powodu pandemii. Sprzedano wówczas Achrafa (40 milionów), Reguilóna (30), Óscara (15), Javiego Sáncheza (3), Daniego Gómeza (2,5) i De Frutosa (2,5).

Mimo wyraźnego odejścia od krajowego produktu Królewscy niezmiennie spełniają wszelkie normy UEFA. Wśród 25 graczy zarejestrowanych do Ligi Mistrzów znajdować musi się czterech wychowanków oraz czterech piłkarzy z danego kraju. Według regulacji europejskiej federacji Real ma w kadrze na ten moment sześciu wychowanków: Carvajala, Nacho, Lucasa, Viníciusa, Rodrygo i Mariano. Camavinga status ten zyska w sezonie 2024/25, gdy spełni wymóg trzyletniego pobytu w klubie między 16. i 21. rokiem życia. Warto też wspomnieć, że niespełnienie wymogów UEFA nie wyklucza z rozgrywek. W razie braku w kadrze wychowanków czy graczy danej narodowości, do Champions League nie można zgłosić 25 zawodników, lecz tylko 17.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!