Kluczowe spotkanie w sprawie Bellinghama
Jude Bellingham i jego otoczenie muszą podjąć ostateczną decyzję co do najbliższej przyszłości. Borussia Dortmund chce, aby doszło do tego jeszcze przed 6 stycznia. Real Madryt jest na najlepszej drodze do przeprowadzenia transferu Anglika.
Fot. Getty Images
Real Madryt obserwuje, jak wykonywane są kolejne kroki w kierunku przeprowadzenia operacji z Jude'em Bellinghamem w roli głównej. W najbliższych dniach ma dojść do kluczowego spotkania w temacie przyszłości zawodnika. Borussia Dortmund poinformowała już swojego pomocnika, że ten musi podjąć ostateczną decyzję – czy podtrzymuje to, że chce odejść po zakończeniu obecnego sezonu, czy jednak decyduje się na pozostanie w klubie. Zamysł jest taki, aby do tego swego rodzaju szczytu doszło jeszcze przed 6 stycznia, gdy drużyna wyjedzie na tygodniowy okres przygotowawczy w Marbelli. Jednocześnie mają się na nim stawić sam Jude, jego ojciec, Mark Bellingham, doradca rodziny, Mark Bennett, dyrektor wykonawczy Borussii, Hans-Joachim Watzke, i dyrektor sportowy, Sebastian Kehl.
Na ten moment można powiedzieć, że relacje między klubem z Dortmundu a ojcem zawodnika są wyśmienite. Jak ustalił AS, jeszcze przed rozpoczęciem mundialu w Katarze Watzke zorganizował wstępne spotkanie w temacie przyszłości 19-letniego pomocnika. Już wtedy Borussia zdała sobie sprawę z tego, że jej angielska perełka jest praktycznie stracona i obecnie w klubie zakłada się, że szanse na jej odejście już tego lata wynoszą aż 95%. Nie ulega jednak wątpliwości, że transfer Bellinghama został już całkowicie zamortyzowany – 25 milionów euro w 2020 roku za 16-letniego wówczas zawodnika Birmingham.
Ponadto wobec zainteresowania największych klubów Europy Borussia miała już nawet przedstawić swoje oczekiwania finansowe. Mowa jest tutaj o stałej kwocie w wysokości 100 milionów euro i o dodatkowych 40 milionach euro w formie zmiennych. Warte podkreślenia jest to, że w obecnym obowiązującym do 2025 roku kontrakcie zawodnika nie ma zapisanej żadnej klauzuli odstępnego. W przypadku jego przedłużenia klub optowałby za dodaniem klauzuli w wysokości 150 milionów euro.
Sprzedaż tego lata za wielkie pieniądze lub znalezienie się pod ścianą za rok – tak obecnie wygląda sytuacja Borussii, która nie tak dawno zmagała się z bardzo podobnymi okolicznościami przy transferze Erlinga Haalanda. Na początku stycznia 2022 roku niemiecki klub również poprosił Norwega o jednoznaczną i ostateczną decyzję co do swojej przyszłości, aby z odpowiednim wyprzedzeniem wiedzieć, jakie ruchy należy wykonać. Władze z Dortmundu lubią pełną transparentność i są za tym, aby negocjacje przebiegały w jak najlepszy i najszybszy sposób.
Postawa Realu Madryt
Real Madryt jest klubem, który znajduje się obecnie na najlepszej pozycji do sprowadzenia Bellinghama. I to nie dlatego, że utrzymuje bardzo dobre relacje z władzami Borussii. Kluczowy ma być tutaj czynnik woli samego zawodnika, który przekazał już swoją gotowość do przeprowadzki do stolicy Hiszpanii, która ma być dla niego priorytetem przed powrotem do Premier League. Mimo wszystko ani Liverpool, ani Manchester City nie zamierzają składać broni, dlatego pozostają w regularnym kontakcie z klubem z Dortmundu.
Obecny sezon jest krokiem definitywnym, jaki w swojej karierze wykonał Bellingham. Na mundialu był jedną z kluczowych postaci reprezentacji Anglii, a w klubie odgrywa coraz ważniejszą rolę – ma na koncie dziewięć bramek i trzy asysty w 22 meczach, co jak na pomocnika jest wręcz rewelacyjnym wynikiem. Ponadto Transfermarkt wycenia go obecnie na 110 milionów euro, co sprawia, że 19-latek jest najbardziej wartościowym zawodnikiem Bundesligi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze