Dublet Marcelo, Isco bez klubu

Wypożyczeni

Antonio Blanco (Cádiz CF)
Cádiz w trakcie mundialowej przerwy rozegrał cztery mecze towarzyskie, a Blanco wystąpił w dwóch z nich. 30 listopada dostał szansę od początku drugiej połowy w potyczce z Xerez (0:0), ale nie wykorzystał jej najlepiej, bo w 77. minucie obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę. Następnie pojawił się na boisku 14 grudnia w 36. minucie spotkania z Wolverhampton (3:4). Długo miejsca jednak na nim nie zagrzał, gdyż swój udział w tym meczu zakończył już w 63. minucie.

Brahim Díaz (AC Milan)
13 grudnia Milan rozegrał sparing z Arsenalem w ramach towarzyskiego turnieju Dubai Super Cup. Brahim zameldował się na murawie po przerwie i nie wyróżnił się niczym szczególnym. W podstawowym czasie gry Rossoneri przegrali 1:2, a później odbyła się jeszcze dodatkowa seria rzutów karnych, w której górą również byli Kanonierzy (4:3), a jednej z jedenastek nie wykorzystał właśnie Hiszpan wypożyczony z Realu Madryt. Trzy dni później mistrzowie Włoch mierzyli się jeszcze z Liverpoolem (porażka 1:4 po dziewięćdziesięciu minutach i wygrana 4:3 w rzutach karnych), ale w tym spotkaniu Brahim już nie wystąpił.

Juanmi Latasa (Getafe CF)
W drugiej rundzie Pucharu Króla Getafe wygrało z CD Diocesano (czwarty poziom rozgrywkowy) 2:0. Latasa wyszedł w pierwszym składzie i jego mecz stał pod znakiem pracy dla drużyny. Często pojedynkował się ze stoperami rywala w pojedynkach powietrznych i w większości wychodził z nich zwycięsko (7/11). Z piłką przy nodze było zdecydowanie gorzej. Zszedł z boiska w 62. minucie, gdy jego drużyna już prowadziła 2:0. Można go pochwalić za udział przy drugim trafieniu. To on odegrał piłkę do Portu, który zaliczył asystę przy trafieniu Munira. Skrót tego spotkania i akcję bramkową można obejrzeć tutaj.
Ocena SofaScore: 6,9/10

Reinier (Girona FC)
Brazylijczyk niestety po raz kolejny doznał kontuzji i będzie pauzował nawet 6 tygodni. Girona natomiast sprawiła negatywną niespodziankę i przegrała 1:2 z Cacereño w Pucharze Króla.

Odeszli w letnim oknie transferowym

Borja Mayoral (Getafe CF)
W starciu z Diocesano zmienił wspomnianego wyżej Latasę w 62. minucie. Wynik nie uległ już zmianie i Getafe zapewniło sobie awans do kolejnej rundy Pucharu Króla. Dla Mayorala spotkanie nie miało większej historii. Borja dość często był przy piłce, ale nie miał żadnego wpływu na dalsze losy spotkania. Mógł podwyższyć wynik meczu, ale w dobrej sytuacji uderzył w słupek. Skrót tego meczu można obejrzeć tutaj.
Ocena SofaScore: 6,5/10

Casemiro (Manchester United)
Manchestere United pokonał 2:0 Burnley w meczu Pucharu Ligi, a Casemiro zagrał pełne 90 minut jako środkowy obrońca. Spisał się nieźle i zanotował cztery odbiory. Za nim bardzo solidny mecz.
Ocena SofaScore: 6,9/10

Fran García (Rayo Vallecano)*
Po kilkunastu dniach urlopów i czterech sparingach Rayo Vallecano rozegrało pierwszy oficjalny mecz po przerwie. W drugiej rundzie Pucharu Króla na wyjeździe pokonało czwartoligowe Atlético Saguntino dopiero po rzutach karnych. Fran García wszedł na boisko w 64. minucie, ale po upływie ponad 120 minut wciąż było 0:0. Fran spisał się całkiem poprawnie, był bardzo aktywny, ale jego starania nie dały oczekiwanych rezultatów. W serii jedenastek Rayo było bezbłędne i wygrało 3:1 po trafieniach Radamela Falcao, Isiego Palazóna i Mario Suáreza.
Ocena SofaScore: 6,9/10

Isco
Rozwiązał kontrakt z Sevillą i obecnie pozostaje zawodnikiem bez klubu.

Luka Jović (ACF Fiorentina)
Fiorentina nie wróciła jeszcze do rywalizacji na włoskich boiskach i w ostatnich dniach rozegrała kilka meczów towarzyskich. Luka Jović zagrał 45 minut przeciwko Bastii, 19 minut z AS Monaco i 59 minut z FC Lugano. W żadnym z tych spotkań nie zdobył bramki oraz nie zanotował asysty.

Mario Gila (Lazio)
Lazio wróci do gry w Serie A 4 stycznia. W grudniu rzymianie rozegrali trzy sparingi. Gila pojawił się na boisku na 11 minut w meczu z Galatasarayem (2:1), 16 minut w starciu z Hataysporem (5:2) i 10 minut w spotkaniu z Almeríą (0:2). Patrząc po tych występach, trudno spodziewać się Hiszpana w podstawowym składzie, przynajmniej na początku roku.

Miguel Gutiérrez (Girona FC)
Hiszpan zagrał od początku w Pucharze Króla z Cacereño i spisał się dość słabo, podobnie zresztą jak cała ekipa Girony. Był niewidoczny w ofensywie, a choć w defensywie trudno mu cokolwiek zarzucić, bo ostatecznie nie on jest winny utraty którejkolwiek z bramek, to też nie był pewnym punktem w linii obrony. Katalończycy przegrali 1:2 i po raz kolejny zawiedli w Pucharze Króla, odpadając na wczesnym etapie. 

Takefusa Kubo (Real Sociedad)
W środę przeciwnikiem Realu Sociedad w Pucharze Króla było CD Coria. Baskowie wygrali 5:0, a Japończyk przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych.

Víctor Chust (Cádiz CF)
5 listopada w ligowej rywalizacji z Getafe Chust doznał kontuzji, w związku z czym nie wystąpił w żadnym z czterech sparingów, które Cádiz rozegrał w trakcie mundialowej przerwy.

Marcelo (Olympiakos)
Miał problemy z grą przed mundialową przerwą, ale teraz wrócił w wielkim stylu. W pucharowym starciu z Atromitosem popisał się dubletem. Były to jego pierwsze trafienia w barwach grackiego klubu. Najpierw podwyższył prowadzenie swojego zespołu pięknym strzałem z dystansu, a później ustalił wynik meczu na 4:1. Druga bramka również zasługuje na uwagę, bo Brazylijczyk najpierw sobie podbił piłkę, a następnie oddał strzał pod poprzeczkę, upadając na ziemię.

Ligowe spotkanie z PAS Giannina rozpoczynał na ławce rezerwowych. Wszedł na murawę dopiero w 81. minucie przy wyniku 2:2. Nie zdołał już odmienić losów rywalizacji. Zaliczył tylko 14 kontaktów z piłką, ale nie wyniknęło z nich nic pozytywnego dla zespołu.

Zawodnik kolejki: Marcelo

*odszedł w 2021 roku, ale Real Madryt zachował 50% praw do niego