Deschamps: Benzema jest jednym z tych, którzy doznali kontuzji
Didier Deschamps przed finałem mundialu ponownie został zapytany o Karima Benzemę. Selekcjoner kolejny raz wyraził zmęczenie tym tematem.
Fot. Getty Images
Temat powrotu Benzemy do kadry Francji na mundial ciągnie się od trzech tygodni. Na konferencji prasowej przed finałem z Argentyną kolejny raz zadano w tej sprawie pytanie selekcjonerowi Didierowi Deschampsowi:
[dziennikarz z Brazylii] Czy jest pan zaskoczony, że Karim Benzema w czwartek zagrał w sparingu? I czy pana zdaniem on przyleci tu wspierać drużynę w finale? [śmiech Deschampsa] Wiem, że nie uznaje pan go za piłkarza do dyspozycji, ale czy liczy pan, że przyleci do Kataru, by wesprzeć grupę?
Czy wy się namawiacie wśród zagranicznych dziennikarzy? Jeśli na to nie odpowiem, powiecie, że jestem wkurzony. Mieliśmy piłkarzy z kontuzjami. Benzema jest jednym z nich. Teraz mam do dyspozycji 24 graczy. Zadawanie mi tego pytania jest co najmniej dziwne, jeśli nawet nie więcej. Nie zajmuję się też zaproszeniami dla zawodników, byłych graczy czy kontuzjowanych. Niektórzy przylecą, niektórzy nie. Nie wiem. Jesteśmy jedną grupą od startu turnieju. Po różnych wydarzeniach jest nas 24. Nkunku, bo on też był z nami, Benzema czy Lucas Hernández, oni też byli na początku częścią tej przygody. Dzisiaj jednak mam 24 piłkarzy na finał z Argentyną. [po krótkiej przerwie] Jakby coś, uśmiecham się, żeby nie było…
Nastawienie trenera do dziennikarza przy odpowiadaniu na to pytanie można wytłumaczyć ostatnimi informacjami mediów o słabych relacjach z kapitanem Realu Madryt. W piątek wieczorem atmosferę tajemniczymi publikacjami na Instagramie zagęścił równiez sam Benzema.
Media podają, że z zaproszeń Federacji oraz prezydenta Macrona ostatecznie skorzystają Christopher Nkunku, Presnel Kimbempe, N'Golo Kanté czy Paul Pogba. Benzema miał odrzucić opcję wylotu do Kataru.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze