AS: Pora na Vitora Roque

Jeśli zapytać Brazylijczyków o ich dwie największe perełki młodego pokolenia, to bez wahania wskazaliby Endricka i Vitora Roque. Ten pierwszy został już zakontraktowany przez Real Madryt, do którego fizycznie przeniesie się dopiero w 2024 roku. Jednak temat tego drugiego dopiero startuje. Brazylijski napastnik, który w lutym skończy 18 lat, już teraz obserwowany jest przez największe kluby Europy, wśród których wyróżniają się Barcelona, PSG, Chelsea i… Real Madryt.

Wszystko wskazuje na to, że po domknięciu operacji z Endrickiem w roli głównej Juni Calafat nie wyłączył swojego radaru w Brazylii i w dalszym ciągu dostarcza na Santiago Bernabéu najgorętsze na rynku nazwiska. Mimo wszystko Vitor Roque nie jest na ten moment rozpatrywany w Madrycie jako jeden z priorytetów. Po pierwsze na przeszkodzie stoi klauzula odstępnego w kontrakcie zawodnika Athletico Paranaense w wysokości 100 milionów euro, a Real Madryt nie ma w zwyczaju przekraczać granicy 45 milionów euro przy łowach w Brazylii – właśnie takie pieniądze wykładał za Viníciusa i Rodrygo. Po drugie Królewskim nie widzi się uczestnictwo w swego rodzaju licytacji, która ma się rozegrać wokół młodego napastnika.

Rywalizacja o względy Vitora Roque bez wątpienia będzie zacięta. W samej Hiszpanii jego postępy bacznie śledzi chociażby Barcelona, która po przegraniu wyścigu po Endricka teraz chciałaby skorzystać z planu B. Poza tym brazylijskim napastnikiem zainteresowane są również PSG, które także śledziło wszystkie działania wokół Endricka, oraz Chelsea, która jest w trakcie kompleksowej przebudowy swojego zespołu.

Kim jest Vitor Roque?
17-letni lewonożny środkowy napastnik – tak w skrócie można opisać zawodnika, który swoje pierwsze kroki w zawodowym futbolu stawiał w Cruzeiro. W wieku 16 lat rozegrał swoje pierwsze minuty w meczu z Botafogo, a szansę na debiut dał mu wielki zwolennik jego talentu, Vanderlei Luxemburgo. Jednak po zakończeniu sezonu obie strony nie potrafiły dojść do porozumienia w kwestii przedłużenia umowy, dlatego młody zawodnik przeniósł się do Athletico Paranaense, w którym gra do dzisiaj. Jego kontrakt z obecnym klubem obowiązuje do 2027 roku.

Na boisku jest typem walczaka, który nie unika bezpośrednich starć. Jest szybki i nie ma problemów ze stosowaniem pressingu. Podobnie jak Endrick, również może grać na skrzydle, gdzie świetnie odnajduje się w pojedynkach jeden na jeden. Jednak najbardziej wyróżnia się pod względem skuteczności pod bramką rywala. W poprzednim sezonie rozegrał w sumie 29 meczów w lidze i 7 w Copa Libertadores. 28 lutego 2023 roku osiągnie pełnoletność, a to oznacza, że od tego momentu bez problemu będzie mógł się przenieść do Europy.

Na Mistrzostwa Ameryki Południowej razem z… Endrickiem?
Brazylia jest wielkim faworytem do końcowego triumfu na Mistrzostwach Ameryki Południowej U-20, które odbędą się między 19 stycznia a 12 lutego w Kolumbii. Młodzieżowa kadra Canarinhos ma bowiem w swoich szeregach Endricka i Vitora Roque. Problem w tym, że ten pierwszy niekoniecznie musi być obecny w ostatecznej kadrze. Palmeiras wystosował już bowiem prośbę o zwolnienie swojej perełki z turnieju, aby nie przegapiła startu rozgrywek klubowych. Na ten moment jednak i Endrick, i Vitor Roque znajdują się wśród powołanych przez Ramóna Menezesa i cała Brazylia liczy na to, że będzie mogła obejrzeć ich dwóch w akcji.