Ancelotti: Nie wstydzę się tego, aby się cofnąć i szukać kontr

– Zmieniłem się, teraz jestem bardziej elastyczny. Wcześniej bardzo trudno było zmienić system i strategię w trakcie meczu. Teraz sama gra i piłkarze przeszli ewolucję. Fundamentalizm się zakończył. W ciągu jednego spotkania możesz bronić trzema zawodnikami, po czym przejść na 4-4-2, a później na 4-5-1. Nigdy nie można nie doceniać rywala i przebiegu meczu.

– Sytuacja Cristiano Ronaldo? Nie oglądałem meczu Portugalii, w tym czasie jadłem pizzę z wnukami. Zaczął na ławce? I co z tego? W futbolu wszystko jest możliwe. Możliwe, że ze względu na to, jak dba o swoje ciało, wciąż czuje się 20-latkiem, ale w jego reprezentacji jest bardzo duża rywalizacja. Ja osobiście nigdy nie miałem z nim problemów. Wręcz przeciwnie – to on rozwiązywał wszystkie moje problemy. Czy gość, który zdobywa bramkę na mecz może być problemem? Dla mnie zarządzanie nim było bardzo łatwe.

– Odczucia w Hiszpanii po odpadnięciu z mundialu? Ogromne rozczarowanie. Chociaż drużyna jest młoda, to oczekiwania były zupełnie inne. To nie jest najlepszy moment dla Luisa Enrique. Skoro krytykowali go już po tym poprzednim meczu, to wyobraź sobie, co musi się dziać teraz.

– Postawa Hiszpanii w meczu z Marokiem? Ja nigdy nie odczuwam wstydu związanego z tym, żeby się cofnąć i szukać kontr. Nawet wtedy, gdy mam do dyspozycji zawodników o dużej jakości. Gdy masz takich ludzi jak Vinícius czy Mbappé i po odbiorze piłki nie szukasz szybkiego podania do przodu, to jesteś przestępcą. (śmiech). Mourinho jest największy z nas wszystkich i powiedział, że wygrywał wiele meczów poprzez defensywę i kontry.

– Richarlison? To nowoczesny napastnik. Nieidealny pod względem gry z piłką przy nodze, ale ma fantastyczne wyczucie czasu i jest rewelacyjnie skoordynowany. Jest wśród najlepszych. Jesteśmy w fazie przejściowej – kończą się nam Ibra, Ronaldo, Suárez, Cavani… Messi i Benzema mają po 35 lat, Lewandowski skończy tyle w przyszłym roku. Nowymi napastnikami są Mbappé, Richarlison, Haaland, Álvarez i Núñez. Przyznam, że nie znałem wcześniej Gonçalo Ramosa.

– Vinícius jest teraz pewniejszy siebie i drużyna to odczuwa. On i Mbappé mają to coś, co odróżnia ich od reszty. Gdy widzisz ich na żywo, to ciężko ci uwierzyć, że piłkarz może być tak wybuchowy.

– Benzema? Wraca w sobotę i postawimy go na nogi.

– Maradona czy Messi? Co to za pytanie? Grałem przeciwko Diego i wybieram jego.