Campazzo – Crvena zvezda czy Real Madryt?

Facundo Campazzo pozostaje zawodnikiem bez drużyny. Sezon rozpoczynał w Dallas Mavericks, ale nie dotrwał tam nawet do stycznia. Klub zdecydował się rozwiązać z nim kontrakt i na ten moment drzwi do NBA są dla Argentyńczyka zamknięte. W takiej sytuacji rozgrywający chce wrócić do Europy. Oczywistym kierunkiem jest Real Madryt, ale Królewscy zamknęli kadrę na ten sezon i nie chcą się zgodzić na wysokie wymagania finansowe Facu.

Sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała, bo do gry wkroczyła Crvena zvezda. Serbowie złożyli Campazzo ofertę dwuletniego kontraktu. W pierwszym roku zawodnik miałby zarobić 1,8 miliona euro, a w drugim – 2,5 miliona. Ostatnie słowo należy jednak do Realu Madryt, który zachował prawa do Facundo. Crvena musiała poinformować Blancos o ofercie i teraz madrytczycy mają 10 dni na decyzję. Albo wyrównają ofertę Serbów, albo złożą Campazzo inną zadowalającą propozycję.

Real Madryt chciałby mieć w kadrze Campazzo, a zawodnik chciałby grać w stolicy Hiszpanii. Jednak na razie do porozumienia jest daleko. Królewscy zbudowali kadrę na ten sezon i mają wielu graczy mogących grać na pozycji rozgrywającego: Džanan Musa, Nigel Williams-Goss, Ádám Hanga, Sergio Llull, Sergio Rodríguez czy Carlos Alocén, który jest coraz bliżej powrotu do zdrowia. Oczywiście Facundo od razu stałby się jednym z najważniejszych zawodników w zespole, ale klub działa ostrożnie.

MARCA informowała, że Real Madryt proponował Campazzo zarobki na poziomie 1,6 miliona euro. Zawodnik prosił o 2 miliony, ale też chciał poruszyć kwestię klauzuli odejścia, którą ciągle musi spłacać Królewskim. Czasu na decyzję nie jest zbyt dużo, bo Crvena zvezda swoją propozycją włączyła licznik. Real Madryt dostał 10 dni (teraz już 8 na podjęcie decyzji).