Jak sędziowie podjęli decyzję o drugiej bramce dla Japończyków?

O losach grupy E Mistrzostw Świata zadecydował w czwartkowy wieczór sporny gol. Zwycięstwo Japończykom dała bramka Ao Tanaki, do którego podawał Kaoru Mitoma. Po długiej analizie sędziowie ustalili, że futbolówka nie wyszła całkowicie poza granice boiska w momencie przyjęcia jej przez decydującego podającego. Jak doszli do tej decyzji?

Zastosowano technologię goal-line?
Jak sama nazwa wskazuje, technologia goal-line pomaga sędziom jedynie w określeniu, czy piłka przekroczyła linię bramkową, czy nie. Tylko dwa obszary między słupkami bramek są wyposażone w technologię goal-line, częściowo z oczywistych powodów finansowych.

Wyposażenie wszystkich linii boiska piłkarskiego w system, który pozwalałby nam wiedzieć, czy piłka pozostała w grze, czy nie (przy wrzutkach lub wyjściach za bramkę), byłoby niebotycznie drogie, biorąc pod uwagę, że boisko piłkarskie ma przeciętny obwód około 350 metrów (105 metrów długości i 70 metrów szerokości). Wszystko ma swoje granice. Goal-line nie zostało więc wykorzystana przy decydującym podaniu Mitom.

Jak sędzia zdecydował, że piłka pozostała w boisku?
Nowa, półautomatyczna technika wykrywania spalonego – opracowana przez Departament Innowacji i Technologii FIFA – została z powodzeniem wykorzystana na tym mundialu, a co za tym idzie, pozwoliła ocenić systemowi VAR, że piłka nie wyszła poza boisko przy dośrodkowaniu Mitomy, a tym samym orzec na korzyść Japonii. Wszystko opiera się na sztucznej inteligencji i znajdującemu się w piłce elektronicznemu chipowi, a dokładniej „czujnika inercyjnej jednostki pomiarowej”.

Ten czujnik, który wysyła dane do VAR 500 razy na sekundę, aby jak najdokładniej wykryć, kiedy zawodnik dotyka piłki, by wykonać podanie, ale pozwala również na lokalizację futbolówki w przestrzeni. W przypadku podania Mitomy potrafił dokładnie określić, czy jakakolwiek część obwodu piłki znajdowała się w boisku. I odpowiedź była twierdząca.

Czy ta decyzja budzi wątpliwości?
Zdjęcia wykonane z pionowej pozycji akcji wprowadzają zamieszanie i wątpliwości, ale mógł to być centymetr lub nawet kilka milimetrów. Piłka musi wyjść za linię całkowicie, aby uznać to za aut. W tym przypadku mogło wystarczyć, aby wybrzuszenie piłki (które nie musi być w kontakcie z podłożem) znalazło się nad pomalowanym na biało źdźbłem trawy, aby piłka została uznana za będącą w kontakcie z linią, a więc w grze.

Bramka Ao Tanaki miała fundamentalne znaczenie, ponieważ oznaczała dwie rzeczy. Przede wszystkim awans Japończyków z pierwszego miejsca w tabeli, a także spadek Niemców na trzecie miejsce i pożegnanie się z Mistrzostwami Świata w Katarze.

Wspomniany chip już wcześniej pozwolił też określić, kto był zdobywcą bramki w spotkaniu Urugwaju z Portugalią, gdy Bruno Fernandes dośrodkowywał na głowę Cristiano Ronaldo, ale ostatecznie gola zapisano na konto pomocnika Manchesteru United.