Advertisement
Menu

Francja i kto jeszcze?

Dzisiaj dojdzie do ostatnich pojedynków w grupach C i D. Francja jest pewna awansu, a pozostałe siedem drużyn ciągle walczy o wyjście z grupy.

Foto: Francja i kto jeszcze?
Fot. Getty Images

O godzinie 16:00 równolegle zmierzą się ze sobą reprezentacje Australii i Danii oraz Tunezji i Francji. Bardziej interesująco zapowiada się pierwsze z wymienionych spotkań, ponieważ Australia i Dania walczą o drugie miejsce w grupie za plecami Trójkolorowych. W lepszej sytuacji znajdują się Australijczycy, którym do awansu może wystarczyć remis, jeśli Tunezja sensacyjnie nie pokona Francji. Dania nie może kalkulować i musi wyjść na murawę po zwycięstwo.

Australia rozpoczęła ten turniej od wysokiej porażki 1:4 z Francją. Taki wynik nie był specjalnym zaskoczeniem, a gracze Grahama Arnolda nie załamali się po przegranej. W drugiej kolejce po golu Duke’a pokonali Tunezję i zajęli dobrą pozycję wyjściową do ostatecznego sprintu w walce o awans. Ewentualna gra w 1/8 finału byłaby powtórzeniem najlepszego występu Australii na mistrzostwach świata. Wcześniej udało im się to tylko raz w 2006 roku na niemieckich boiskach.

Dania w 1/8 finału grała czterokrotnie, a raz (w 1998 roku) dotarła nawet do ćwierćfinału. Teraz wyjście z grupy trochę się Duńczykom skomplikowało po bezbramkowym remisie z Tunezją. Porażka z Francją mogła być „wpisywana w koszty”, a teraz potrzebne jest zwycięstwo, by katarska przygoda jeszcze się nie zakończyła dla podopiecznych Kaspera Hjulmanda.

Przewidywane składy
Australia: Ryan, Karačić, Souttar, Rowles, Behich, Mooy, Irvine, Hrustic, Leckie, Duke, Goodwin.
Dania: Schmeichel, Mæhle, Nelsson, Andersen, Kristensen, Eriksen, Christensen, Højbjerg, Damsgaard, Cornelius, Lindstrøm.

Spotkanie rozpocznie się o 16:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 2, TVP Sport (transmisja łączona), TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Sławomir Kwiatkowski i Sebastian Mila.

***

Francja jest już pewna gry w 1/8 finału, a pierwsze miejsce mogłaby stracić tylko w wyjątkowo katastrofalnych okolicznościach. Z tego powodu w składzie prawdopodobnie pojawią się zmiennicy. Camavinga może nawet zagrać na lewej obronie. Trójkolorowi wygrali oba dotychczasowe mecze. Tunezja natomiast ma na koncie tylko punkt wywalczony w starciu z Danią. Teoretycznie ma jeszcze szansę na awans, ale do tego potrzebuje zwycięstwa nad Francją i korzystnego wyniku w drugim spotkaniu – remisu lub wygranej Danii (wtedy liczyć się będzie bilans bramkowy).

Przewidywane składy
Tunezja: Dahmen, Bronn, Talbi, Meriah, Kechrida, Skhiri, Laïdouni, Abdi, Msakni, Sliti, Khazri.
Francja: Mandanda, Pavard, Konaté, Varane, Camavinga; Guendouzi, Fofana, Coman, Griezmann, Mbappé, Thuram.

Spotkanie rozpocznie się o 16:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 1, TVP Sport (transmisja łączona), tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Przemysław Pełka i Marcin Żewłakow.

***

Wieczorem losy awansu będą się rozstrzygać w grupie C. Spotkanie Polski z Argentyną przyciąga uwagę nie tylko kibiców z obu tych krajów. Pojedynek Roberta Lewandowskiego z Lionelem Messim jest wydarzeniem tego dnia na mundialu. Jeden z nich dzisiaj może się pożegnać z turniejem. Chociaż istnieje też możliwość, że obie reprezentacje awansują dalej.

Polska prowadzi w grupie po dwóch kolejkach. Złożył się na to bezbramkowy remis z Meksykiem oraz pokonanie Arabii Saudyjskiej. Wygrana albo remis dają Biało-Czerwonym awans. W przypadku porażki może być potrzebne liczenie bilansu goli. W niektórych przypadkach nawet przegrana może dać Polakom awans.

Argentyna rozpoczęła przygodę w Katarze od sensacyjnej porażki z Arabią Saudyjską. Z Meksykiem była już w trudnej sytuacji i potrzebowała zwycięstwa, co ostatecznie udało się osiągnąć. Teraz wygrana zapewnia jej awans, a przy remisie musiałaby się oglądać na wynik drugiego spotkania. Porażka natomiast wiązałaby się z koniecznością wykupienia biletu powrotnego do domu.

Przewidywane składy
Polska: Szczęsny, Bereszyński, Kiwior, Glik, Cash, Frankowski, Krychowiak, Bielik, Zieliński, Milik, Lewandowski.
Argentyna: Emiliano Martínez, Montiel, Lisandro Martínez, Otamendi, Acuña; Mac Allister, Fernández, De Paul, Di María, Messi, Lautaro Martínez.

Spotkanie rozpocznie się o 20:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 1, TVP Sport (transmisja łączona), TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Jacek Laskowski i Robert Podoliński.

***

W drugim spotkaniu o awans będą walczyć reprezentacje Arabii Saudyjskiej i Meksyku. Niespodziewanie w lepszej sytuacji są ci pierwsi, a to wszystko dzięki kompletowi punktów w spotkaniu z Argentyną. Remis jednak może im nie wystarczyć do awansu, którego gwarantem jest tylko wygrana. Meksyk natomiast jest jednym z większych rozczarowań tego turnieju. Jeden zdobyty punkt (w starciu z Polską) i brak strzelonych goli po dwóch kolejkach. Teraz nawet wygrana w ostatnim meczu może się okazać niewystarczająca. Meksyk musi dążyć do strzelenia jak największej liczby bramek, bo to może dać mu awans.

Przewidywane składy
Arabia Saudyjska: Al-Owais, Abdulhamid, Al-Amri, Tambakti, Al-Breik, Kanno, Al-Buraikan, Al-Abed, Al-Najei, Al-Dawsari, Al-Shehri.
Meksyk: Ochoa, Jorge Sánchez, Montes, Héctor Moreno, Araujo, Gallardo, Edson Álvarez, Héctor Herrera, Chávez, Lozano, Vega.

Spotkanie rozpocznie się o 20:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 2, TVP Sport (transmisja łączona), tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Maciej Iwański i Janusz Michalik.

***

Dzisiejsze mecze można też wytypować w FORTUNA. Kurs na bramkę Roberta Lewandowskiego wynosi 3,70.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!