Para na wagę złota

W Paryżu narodziła się synergia, która trwa do dzisiaj – tamtego wieczoru w finale Ligi Mistrzów asystował Fede Valverde, a zwycięską bramkę zdobył Vinícius. Spółka pod znakiem VV zaczęła od tamtej pory współpracować ze sobą na dobre. W tym czasie obaj piłkarze z Ameryki Południowej wyprodukowali wspólnie w sumie pięć bramek – w trzech przypadkach piłkę do siatki kierował Vini, a w dwóch urugwajski pomocnik. Ostatni przykład tej współpracy można było obejrzeć przy okazji środowej goleady z Celtikiem.

Co ciekawe, wszystko zaczęło się od… potknięcia. W wyjazdowym meczu z Celtą Vigo, gdy Królewscy prowadzili już 3:1, Vinícius po jednym ze swoich rajdów wystawił piłkę Karimowi Benzemie, który się poślizgnął, upadł na ziemię i ostatecznie do niej nie dotarł. Los chciał, że potoczyła się ona wówczas pod nogi Valverde, który pewnym strzałem posłał ją do siatki. Trzy mecze później przyszła pora na kolejny dowód brazylijsko-urugwajskiej współpracy. W Glasgow asystę zanotował Urugwajczyk, a wynik spotkania z Celtikiem otworzył właśnie Vinícius.

Kolejne tygodnie to strzał z dystansu Valverde w meczu z Lipskiem po podaniu Viniego, a następnie bramka Brazylijczyka w ligowym starciu z Gironą po asyście Urugwajczyka. Spółka VV ewidentnie nabiera coraz większego znaczenia na Santiago Bernabéu i staje się coraz większym postrachem każdego kolejnego rywala Los Blancos.

Na wagę złota
39% wszystkich bramek Realu Madryt w obecnym sezonie było autorstwa Viníciusa i Valverde. Na ten moment najlepszym strzelcem zespołu jest właśnie brazylijski atakujący, która ma na koncie w sumie dziesięć trafień – cztery w Lidze Mistrzów i sześć w La Lidze. Strzela średnio raz na 157 minut, a raz na 315 minut notuje asystę. Fede z kolei zdobył w tym samym czasie osiem bramek i strzela średnio raz na 179 minut. Ogólnie piłkarze Realu Madryt zanotowali w obecnym sezonie w sumie 46 trafień, a to oznacza, że 18 bramek spółki VV to prawie połowa całego dorobku zespołu.

To wszystko przekłada się na wartość rynkową obu zawodników. Jeśli ktoś chciałby sprowadzić madrycki duet, to zgodnie z wyliczeniami Transfermarkt musiałby się liczyć z wydatkiem 200 milionów euro. Vinícius jest obecnie trzecim najbardziej wartościowym piłkarzem na świecie – z kwotą 120 milionów euro ustępuje jedynie Kylianowi Mbappé (160 milionów) i Erlingowi Haalandowi (150 milionów). Valverde natomiast jest drugim najbardziej wartościowym zawodnikiem w obecnym zespole Realu Madryt – jego wartość w ostatnim czasie wystrzeliła do 80 milionów euro.