De la Red: Vinícius to gracz z temperamentem

– Czy sytuacja Barcelony w Lidze Mistrzów to coś pozytywnego dla madridistas? Cóż, jeśli chodzi o Barcelonę jako rywala, to w pewnym sensie tak. Ja jestem Hiszpanem i chciałbym, aby hiszpańskie zespoły zawsze awansowały dalej, bo to coś bardzo dobrego dla całej naszej ligi, piłkarzy, trenerów. Jednak jako kibic Realu Madryt uważam, że to dla nich potężny cios. 

– Czy Vinícius traci za wiele energii na protesty i dyskusje z rywalami? Nie, uważam, że to zawodnik z dużym temperamentem. Myślę, że w tej kwestii cały czas będzie się rozwijał. Przypomina mi trochę Cristiano, jego też prowokowali. 

– Vinícius wciąż jest bardzo młody. Będzie sobie radził coraz lepiej w takich sytuacjach. Czy traci przez to energię? Nie, raczej nie. Kiedy grasz mecz, przeżywasz wszystko, wkurzasz się, ale to oznacza, że jesteś w pełni skoncentrowany na tym, co dzieje się na boisku. 

– Klasyk to zawsze Klasyk. Nikogo nie interesuje, jaki mecz rozegrałeś trzy dni temu, w takim spotkaniu twoja głowa się resetuje. Musisz zmierzyć się z tym, że zagrasz w najważniejszym meczu na świecie. Dynamika jest zupełnie inna, w każdym momencie może wydarzyć się coś niespodziewanego. 

– Benzema? Kiedy masz kontuzje, naturalne jest, że tracisz nieco dynamiki. Karim czuje się dobrze i to jest najważniejsze. Ciągle jest decydujący. Jeśli zawodnik potrafi wrócić po kontuzji do poziomu, który prezentował wcześniej, to jest to coś niesamowitego. Uraz sprawia, że zwalniasz nie tylko fizycznie, ale również mentalnie.