AS: Koundé ma być gotowy na Klasyk
Francuski obrońca wraca już niemal do pełnej sprawności i prognozuje się, że w niedzielnym spotkaniu mógłby nawet zagrać od pierwszej minuty.
Fot. Getty Images
Na początku tygodnia wciąż istniały wątpliwości, czy Jules Koundé będzie zdolny do gry w El Clásico. Klub pozostawał ostrożny, zdając sobie sprawę, że środkowy obrońca może nie zdążyć na mecz z Realem Madryt. Przewidywano, że wypadnie na trzy do czterech tygodni z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego lewego uda, ale sam Xavi powiedział przed spotkaniem z Interem, że ma nadzieję, iż Francuz będzie dostępny na Klasyk. Pilność ostatnich wyników sprawiła, że zarówno trener, jak i zawodnik są gotowi zrobić krok naprzód. W tej chwili jego obecność w składzie jest praktycznie gwarantowana, a nie jest wykluczone nawet to, że obrońca rozpocznie mecz od pierwszej minuty.
Wszystko zostanie potwierdzone w najbliższych dniach: jeśli nie będzie żadnych komplikacji, Koundé pojedzie w sobotę do Madrytu. Nie wiadomo jeszcze, jaką pozycję zajmowałby na boisku: po niedawnym powrocie z kontuzji mięśniowej powierzenie mu odpowiedzialności za powstrzymanie Viníciusa wydaje się nieco odważne ze względu na obciążenie fizyczne, jakie by się z tym wiązało. Bardziej sensowne dla Francuza byłoby partnerowanie Ericowi w środku obrony, z szybkim i agresywnym graczem, takim jak Alejandro Balde, zajmującym prawą stronę, z Koundé zapewniającym mu wsparcie. Jeśli Balde w końcu zajmie prawą flankę, to na lewej mógłby wystąpić Marcos Alonso.
To, co wydaje się jasne, to fakt, że Gerard Piqué będzie wielką ofiarą Klasyku. Po pierwsze dlatego, że rozegrał już trzy kolejne mecze i liczba rozegranych minut zaczyna zbierać żniwo na w jego nogach, a po drugie dlatego, że jego występy, zwłaszcza przeciwko Interowi, były, używając eufemizmu, rozczarowujące. Jego ograniczenia fizyczne zmuszają go do zrobienia kroku w tył i zamknięcia drużyny we własnym polu karnym. A z kolei gra tak głęboko ustawioną obroną uniemożliwia drużynie posiadanie piłki i znacznie ogranicza kontrolę nad meczem. Pytanie, czy Koundé będzie w stanie wytrzymać pełne 90 minut, czy też Piqué w końcu będzie musiał go odciążyć w którymś momencie drugiej połowy.
W niedzielnym starciu nie zobaczymy za to na pewno Ronalda Araújo, Andreasa Christensena, Héctora Bellerina i Memphisa Depaya, którzy nadal są kontuzjowani.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze