Nie wpaść w andaluzyjską pułapkę
Zawodnicy Realu Madryt nie mają czasu na odpoczynek. Dziś rozegrają drugie wyjazdowe spotkanie w tym tygodniu.
Fot. Getty Images
Koszykarze Realu Madryt mają przed sobą kolejny mecz wyjazdowy. Po pokonaniu Panathinaikosu w Atenach w Eurolidze (71:67) podopieczni Chusa Mateo zmierzą się z Unicają Malaga w trzeciej kolejce ligi hiszpańskiej. Królewscy są w tym sezonie niepokonani, więc cel jest prosty – niech ten stan rzeczy się nie zmienia. To nie będzie jednak takie proste, ponieważ poza wieloma nowymi nabytkami rywala wspierać będzie także wypełniona po brzegi hala imienia José Maríi Martína Carpeny.
Pod względem wyników początek sezonu jest dla Realu perfekcyjny. W pięciu meczach odnieśli pięć zwycięstw, w międzyczasie sięgnęli po kolejne trofeum (Superpuchar Hiszpanii), a odczucia co do zmian w zespole są bardzo dobre.
Królewscy mają szeroki skład, a na dodatek Mateo odzyskuje Alberto Abalde, który wybrał się z resztą drużyny do Andaluzji. Liderami ataku powinni być ponownie Musa, Hezonja i Yabusele. Stawienie czoła defensywie Unicajy może być trudnym zadaniem, ponieważ to zespół, który ma najwięcej przechwytów w całej lidze.
Kluczem do zwycięstwa może jednak być defensywa i umiejętność wykorzystania błędów rywala w rozegraniu – Unicaja to także zespół z największą liczbą strat w całych rozgrywkach (19). Wśród podopiecznych Ibona Navarro jest między innymi dwóch mistrzów Europy z Hiszpanią: Alberto Díaz i Darío Brizuela.
Oba zespoły zmierzyły się ze sobą w pretemporadzie. W Torneo Costa del Sol lepsi byli Królewscy, którzy wygrali 98:91. Świetną partię rozegrał wówczas Musa, który zdobył 30 punktów. Mateo twierdzi jednak, że to będzie inny mecz. „Obie strony są teraz w rytmie meczowym. Rywal ma mnóstwo nowych graczy i buduje solidny zespół, dzięki któremu pozostanie konkurencyjny na wszystkich frontach”.
Mecz rozpocznie się dziś o 12:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na kanale CANAL+ Sport 5 w serwisie CANAL+ online, który oferuje 6-miesięczny pakiet za 240 zł.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze