Valdano: Chciałbym zobaczyć Haalanda w Realu

– Bardzo zdziwiło mnie poruszenie Higuaína w trakcie ogłaszania daty zakończenia kariery. Mam wrażenie, że w ostatnich latach futbol budził u niego pewien niesmak. Wymagania są coraz większe, przez co trudniej czuć się komfortowo. Sytuacja, jaką zmarnował w finale mundialu w Brazylii, bardzo na niego potem wpłynęła. Uważam jednak, że ma za sobą wspaniałą karierę. W Madrycie kupowano kolejnych galácticos, ale on potrafił poradzić sobie w tej sytuacji i bronił się jakością. To napastnik prezentujący bardzo wysoki poziom. Pozostawi po sobie wiele pięknych wspomnień.

– Benzema? Nie ma innego tak klarownego kandydata to zdobycia Złotej Piłki. Ma za sobą niebywały sezon. Pokazywał futbol wyjątkowej jakości. Zdobywał bramki i był prawdziwym liderem. Inteligentni ludzie rozwijają się nieustannie w każdym aspekcie. Karim jest tego najlepszym przykładem.

– Najtrudniejsza Liga Mistrzów i bardziej wyrównana liga? Zawsze powtarza się takie rzeczy. Kiedy mówią to ludzie powiązani z Barceloną, można odnieść wrażenie, że robią to, by umniejszyć triumfom Realu Madryt. Ja jednak uważam, że nie ma w tym złych intencji. Nie zaprzeczam, że w odnoszeniu sukcesów przypadek zawsze odgrywa jakąś niewielką rolę. By wygrać mistrzostwo świata, trzeba mieć dobry i zgrany zespół wielkich indywidualności. Dla mnie więcej zasług można sobie jednak przypisać po zdobyciu Ligi Mistrzów. Real zostawił za sobą tak potężnych rywali, jak PSG, Chelsea czy City. Trzeba to docenić. Sądzę, że opinia publiczna wyraźnie nadaje większy prestiż Lidze Mistrzów kosztem ligowych rozgrywek. Widać to choćby po PSG, gdzie mistrzostwo nie wystarcza do uznania sezonu za udany.

– Superliga? Bez klubów Premier League bardzo trudno będzie zrealizować ten projekt. Superliga idzie z prądem globalizacji, gdzie wielkie korporacje mają o wiele większą władzę od mniejszych firm. Piłka jest jednak bardzo powszechnym zjawiskiem i każdy krok trzeba szczegółowo wymierzyć.

– Mundial siłą rzeczy zakłada wytrącenie klubów z rytmu. Zobaczymy, w jakiej formie po mistrzostwach wrócą piłkarze. Wciąż jednak liczę, że Atlético będzie szło w górę tabeli. Jest jeszcze na to czas.

– Lewandowski to wielki goleador naszych czasów, w La Lidze radzi sobie wybornie.

– Haaland to dziś moja ulubiona zabawka, nie ma meczu, w którym by zawiódł. W futbolu można opiniować na różne tematy, ale gole nie podlegają dyskusji, a on strzela cały czas. To prawdziwy cyklon, bardzo chciałbym zobaczyć go w barwach Realu.

– W Lidze Mistrzów potrzeba dojrzałości i doświadczenia. Real to ma. Dlatego też zawsze startuje z pewną przewagą.