Nienaganne zarządzanie Ancelottiego
Carlo Ancelotti od początku sezonu dokonał 31 zmian w wyjściowej jedenastce. Polityka rotacji działa i jest jednym z sekretów znakomitej dyspozycji Królewskich.
Fot. Getty Images
Courtois, Carvajal, Militão, Alaba, Mendy, Casemiro, Kroos, Modrić, Fede Valverde, Benzema i Vinícius to jedenastka, która oficjalnie zainaugurowała nowy sezon Realu Madryt 10 sierpnia w meczu o Superpuchar Europy. Od tamtego dnia wyjściowe zestawianie drużyny zmieniało się przed każdym spotkaniem.
Carlo Ancelotti ani razu nie wystawił tego samego składu. I to nie wszystko, bo oprócz tego dość mocno go zmienił. W ośmiu grach po rywalizacji z Eintrachtem dokonał 31 zmian w jedenastce, co daje średnią prawie czterech zmian na mecz. Zmian, które działają cuda dla ekipy Włocha i są kluczem do jej zwycięskiej passy na początku bieżącego sezonu.
Ancelotti zarządza składem w sposób nienaganny. We wspomnianych ośmiu konfrontacjach po Superpucharze Europy dokonywał odpowiednio pięciu, czterech, trzech, czterech, dwóch, pięciu, pięciu i trzech zmian. Przy okazji meczów z Almeríą, Mallorcą i Lipskiem wymienił praktycznie pół drużyny. Najmniej roszad w podstawowym składzie – dokładnie dwóch – dokonał przeciwko Celticowi, po ligowej wygranej z Betisem.
Prawdą jest, że drużyna wychodzi na rotacjach naprawdę dobrze. Rozkład minut, który utrzymuje grupę na odpowiedniej intensywności w każdym spotkaniu, aktywizuje dużą część kadry i pozwala dozować wysiłek poszczególnych graczy, żeby zminimalizować ryzyko odniesienia kontuzji. Cały ten proces toczy się bez wpływu na triumfalną dynamikę, w której aktualnie znajduje się drużyna. Ancelotti skorzystał już z 21 zawodników, a w ogóle nie zagrali jeszcze Andrij Łunin, Jesús Vallejo i Álvaro Odriozola.
Wszystkie te zmiany spowodowały, że Carletto posyła do boju na przykład pięciu różnych obrońców, przy czym najczęściej stawia na Carvajala, Militão, Alabę i Mendy'ego (pięciokrotnie). Na boisku oglądaliśmy również pięć różnych ustawień drugiej linii, jednak tym najczęściej używanym jest Tchouaméni-Modrić-Camavinga i Tchouaméni-Modrić-Kroos (po trzy razy). 63-letni szkoleniowiec skompletował także cztery ofensywne tridente, choć wciąż tym najczęściej używanym jest tercet Fede Valverde-Benzema-Vinícius (pięć razy).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze