Advertisement
Menu
/ marca.com

Asensio na rozstaju dróg

Real Madryt chciałby, aby Marco Asensio opuścił klub, jeśli nadarzy się dobra oferta. Sam Hiszpan jednak nie jest do tego pomysłu aż tak przekonany.

Foto: Asensio na rozstaju dróg
Fot. Getty Images

Nie jest to łatwe lato dla Marco Asensio. Oferta przedłużenia kontraktu ze strony Realu Madryt jak nie nadchodziła, tak nie nadchodzi, co znacznie komplikuje jego marzenie, jakim cały czas jest pozostanie w stolicy Hiszpanii. Włodarze klubu nie chcą przedłużać z nim kontraktu, wobec czego Hiszpan otrzymał jasną wiadomość – nie jest w planach Realu Madryt ani na przyszłość, ani nawet na najbliższy sezon. Co więcej, jasne jest, że jeśli pojawi się satysfakcjonująca oferta dla obu stron, najlepszym wyjściem będzie sprzedać Asensio. 

To oczywiście nie oznacza, że Hiszpan zostanie odsunięty od zespołu i nie będzie grał. Udowodnił to chociażby mecz z Celtą. Trudno jednak powiedzieć, by Marco miał większe szanse na grę w pierwszym składzie. Odejście Casemiro i możliwe odejście Mariano zmniejsza liczbę piłkarzy, których do dyspozycji ma Carlo Ancelotti, ale to wcale nie wpływa znacząco na sytuację Hiszpana. Chce czuć się ważny, ale wie, że w obecnej sytuacji nie ma na to najlepszych widoków, co też potwierdzał niedawno sam Carletto.

Kilka drużyn rozważało jego transfer i cały czas czekają na odpowiedź. Asensio odmawiał oficjalnego wejścia w negocjacje, bo wierzy, że cały czas ma szansę na miejsce w Realu Madryt, co przekazał też trenerowi i włodarzom klubu. Chciałby pokazać, że wszyscy się mylą i cały czas ma swoje do zaoferowania. Co więcej, jest przekonany, że w czasie, który pozostaje mu do końca kontraktu, jest w stanie przekonać wszystkich do siebie i podążyć drogą Lucasa Vázqueza, który również miał odejść, a ostatecznie przedłużył umowę na kolejne trzy sezony.

To, co również jest jasne dla Marco Asensio, to fakt, że nadal jest piłkarzem. Nie chce ograniczyć się do siedzenia na ławce i zarabiania kolejnych pensji. Czuje się piłkarzem i chce to pokazać w każdym meczu, na każdym treningu. Problem jest jednak taki, że aby mógł to pokazać, Carlo musi na niego liczyć i musi na niego stawiać, co na dziś wydaje się dość trudne. Sam Hiszpan nie bardzo rozumie sytuację, w której się znalazł, jeśli nigdy nie stwarzał Realowi Madryt żadnych problemów, ale to również część tego sportu. Stara się jednak nie zapominać, że w poprzednim sezonie był trzecim najlepszym strzelcem klubu i również odegrał swoją rolę w ostatnich sukcesach.

Dla Realu Madryt jasne jest, że jeśli jakikolwiek zawodnik, nie tylko Asensio, rozpoczyna ostatnie miesiące swojego kontraktu i ze strony klubu nie ma woli, by tę umowę przedłużyć, najlepiej dla wszystkich stron będzie, jeśli dany zawodnik po prostu odejdzie. Na rynku już mamy ostatnie odliczanie, więc rozwiązanie tej sprawy nie może dłużej czekać. Asensio czuje się mocny i chce walczyć, nawet jeśli będzie tylko zawodnikiem w rotacji. Nie będzie to łatwe, ale jeśli Hiszpan ostatecznie zostanie w klubie, taki będzie jego cel. Na ten moment jednak, zarówno on, jak i Jorge Mendes, mogą znaleźć się w sytuacji, w której będą musieli wysłuchać innych ekip.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!