Prawie 600 milionów euro w cztery lata

Dzięki transferowi do Manchesteru United Casemiro stał się niedawno trzecim najdrożej sprzedanym zawodnikiem w całej historii Realu Madryt. 72 miliony euro i dodatkowo 13 milionów euro w postaci zmiennych – tak ostatecznie wyglądają liczby, które pozwoliły Czerwonym Diabłom domknąć transfer Brazylijczyka. Na przestrzeni ostatnich lat Real Madryt pokazał, że jest bardziej klubem sprzedającym niż kupującym. Od czasu odejścia Cristiano Ronaldo latem 2018 roku, Los Blancos zarobili na sprzedaży swoich piłkarzy łącznie 584 miliony euro, co jest wynikiem robiącym niemałe wrażenie. Portugalczyk, który przeniósł się do Juventusu za 117 milionów euro, do dzisiaj jest najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii Realu. 

Warto jednak zauważyć, większość graczy nie odchodziła za równie niebotyczne kwoty. Co więcej, tylko kilku piłkarzy zostawiło w klubowej kasie więcej niż 40 milionów euro i są to Casemiro (72 miliony), Mateo Kovačić (45 milionów), Achraf Hakimi (43 miliony) i Raphaël Varane (40 milionów). Statystyka ta pokazuje, że przychody w największym stopniu opierają się na sprzedaży zawodników, którzy nie byli kluczowymi postaciami w Realu Madryt.

Królewscy nie sprzedają z konieczności i warto podkreślić, że od czasu transferu CR7, odejścia większości zawodników okazały się trafionymi decyzjami. W ostatnich czterech latach z klubem pożegnali się tacy gracze jak Martin Ødegaard (30 milionów euro), Theo Hernández (21,5 miliona euro) czy Marcos Llorente (30 milionów euro), którzy pomimo braku sukcesu na Santiago Bernabéu są ważnymi postaciami w swoich aktualnych zespołach.

Tego lata Real sporo zarobił na sprzedaży Casemiro, ale działacze są świadomi, że okienko transferowe jeszcze się nie skończyło. W kadrze wciąż znajdują się Álvaro Odriozola, Marco Asensio czy Mariano, którzy są na ten moment głównymi kandydatami do odejścia. Niezależnie od tego, jak rozwinie się sytuacja wspomnianej trójki, klub na przestrzeni ostatnich lat udowodnił, że po prostu potrafi sprzedawać.