Ancelotti: Nie powiem Tchouaméniemu, że ma grać jak Casemiro

Wczorajsza konferencja odbyła się oczywiście przed oficjalnym potwierdzeniem transferu Casemiro do Manchesteru United.

[RMTV] Mówił pan o dobrych odczuciach po poprzedniej kolejce. Jak podchodzicie do tego wyjazdowego meczu z Celtą Vigo?
Moim zdaniem dobrze przygotowaliśmy się do tego spotkania. To będzie inny mecz od tego z Almeríą. Celta ma więcej środków i zawsze gra tam była trudna. Wierzymy jednak w siebie, ten moment zespołu wydaje się dobry, forma jest dobra. W poprzednim sezonie to było kluczowe starcie dla wygrania La Ligi. Teraz nadchodzi szybko, ale będzie tak samo ważne. Chcemy pozostać w dobrej dynamice, jaką teraz mamy i będziemy walczyć o zwycięstwo.

[La Sexta] Czy rozmawiał pan już z Casemiro o jego sytuacji? Czy poinformował pana, że odchodzi? Jeśli odchodzi, jak wpływa to na pański plan na sezon?
Tak, rozmawiałem z nim o tym dzisiaj rano. On chce spróbować nowego wyzwania i nowej szansy. Ja i klub to rozumiemy. Musimy uszanować to jego pragnienie za to, jaką jest osobą i co tu zrobił. Teraz trwają negocjacje. Nic nie jest oficjalne, pozostaje graczem Realu Madryt, ale jasne jest, że jego wola to odejście. Jeśli odejdzie i osiągnięte zostanie porozumienie, mamy środki, by go zastąpić.

[SER] Pan próbował przekonać go do pozostania? Wiem, że pan i Davide macie z nim bardzo dobre stosunki.
Nie. Po prostu go wysłuchałem. Jak już opowiadałem, przez cały ten rok często z nim rozmawiałem, mam z nim bardzo bliskie stosunki, bardzo nam pomógł i dlatego wysłuchując jego pragnienia, nie widzę odwrotu. Z tej perspektywy jeśli negocjacje pójdą w tej sprawie po jego myśli i osiągnięte zostanie porozumienie, to będziemy mu życzyć wszystkiego najlepszego i spojrzymy, z czym wtedy zostaniemy. Teraz trudno mi o tym mówić, bo nie wiem, co się wydarzy w najbliższych godzinach: czy zostanie, czy odejdzie... Jeśli nie zostanie, to nasza wdzięczność wobec niego będzie ogromna, bo radził sobie i radzi świetnie.

[Onda Cero] Dwa pytania w jednym. Rozumiem, że Casemiro nie poleci jutro do Vigo.
Nie wiem... Jeśli negocjacje będą trwały, to nie.
I drugie: bez Casemiro kadra jest gorsza, bo tracicie wyjątkowego gracza. Czy pana zdaniem ten przyśpieszony proces wejścia Tchouaméniego do jedenastki jest dobry dla niego i dla zespołu? Macie zastępcę Casemiro?
W kadrze mamy zastępców, mamy wielu dobrych zawodników, którzy mogą grać na tej pozycji. Tchouaméni został kupiony na tę pozycję. Tchouaméni to w tym momencie to jeden z najlepszych pomocników na rynku. Do tego mamy opcję z Tonim Kroosem, który może grać na tej pozycji, jak grał na niej w moim drugim sezonie tutaj, gdy wygraliśmy z nim na tej pozycji 22 mecze z rzędu. Mamy też Camavingę, który grał tam w poprzednim sezonie. Nie zastąpimy piłkarza z taką charakterystyką jak Casemiro, ale mamy innych piłkarzy z innych cechami. Na tej pozycji nie gra tylko zawodnik z cechami Casemiro. Mogą też występować inni z innymi cechami. W moich drużynach na tej pozycji grał na przykład Pirlo, który na pewno nie miał charakterystyki Casemiro. Jednak radził sobie świetnie. Musimy patrzeć na cechy graczy, którzy tam grają. Jasne jest, że bardziej podobny do tej defensywnej charakterystyki jest Tchouaméni niż Toni Kroos. Ja dobrze to rozumiem, ale chcę też powiedzieć, że Kroos, który ma zupełnie inne cechy od Casemiro, także może tam grać. Musisz wtedy spojrzeć też na to, kto zagra obok Kroosa, gdy on zostanie wstawiony na tę pozycję.

[COPE] Od kiedy wiedział pan o tej opcji na odejście Casemiro? Jak bardzo wpływa to na pański plan na sezon rozpisany w trakcie przygotowań?
Słucham czy czytam rzeczy, ale czasami nie nadajesz temu takiego znaczenia. Pojawiły się plotki o tej sytuacji, ale nie przejmowałem się nimi. Wczoraj zrozumiałem, że może do tego dojść. A plany Realu Madryt się nie zmieniają. Plany Realu Madryt to walka i rywalizacja we wszystkich rozgrywkach. Jestem pewny, że poradzimy sobie dobrze z Casemiro i bez niego. Przy tym wszyscy znają znaczenie tego zawodnika i sympatię, którą mamy wobec jego osoby.

[RTVE] Jakie cechy traci Real Madryt po odejściu Casemiro? Jakiego typu zawodnika? Co on reprezentuje?
To zawodnik, który świetnie połączył się z parą pomocników o większej jakości. Kombinacja Modricia, Casemiro i Kroosa była ważna dla klubu i dla sukcesów Realu Madryt w tym okresie.

[Relevo] Pan osobiście oraz koledzy z szatni, jak oceniacie tę decyzję? Jesteście na nią wkurzeni? Smutni?
Patrzymy na to z wielkim szacunkiem i rozumiemy to. Jak powiedziałem, by dokonać oceny, trzeba spojrzeć na to, jakim szacunkiem i sympatią cały Real Madryt, w tym zawodnicy, obdarza tego gracza. Kiedy on wykazuje wolę spróbowania nowego wyzwania, musimy to zrozumieć i to zaakceptować z największym szacunkiem i największą sympatią. Nie jesteśmy wkurzeni, nie jesteśmy smutni. Jasne, że gdy na poziomie osobistym po takim wspólnie spędzonym czasie tracisz nawet nie piłkarza, a tak miłą, poważną i profesjonalną osobę, to na pewno nie jesteś zadowolony. Jednak przy tym ponad tym jest szacunek dla jego decyzji.

[MARCA] Przez całe lato pan i działacze tłumaczyliście, że jesteście zadowoleni z kadry, bo waszym zdaniem poprawiliście ją poprzez dwa znaczące wzmocnienia. Macie tych dwóch graczy, ale tracicie innego bardzo ważnego zawodnika. Nie zmienia się wasze nastawienie i wasz plan w tym względzie?
Nie... Jeśli Casemiro odejdzie, mamy sześciu pomocników: Modricia, Kroosa, Tchouaméniego, Camavingę, Valverde i Ceballosa. Z Casemiro mieliśmy ich siedmiu. Moim zdaniem sześciu wystarczy, by przejść przez cały sezon. Trzeba dodać, że ta szóstka jest bardzo, bardzo dobra.

[El País] Gdy Casemiro informował pana o chęci spróbowania nowego wyzwania, jakie dał panu powody na zmianę najlepszego klubu w Europie, w którym został właśnie piłkarzem meczu o Superpuchar Europy, na inny, który obecnie ma bardzo poważne problemy?
Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, bo to prywatne sprawy Casemiro. Zdecydował się na nowe wyzwanie. On będzie musiał to wytłumaczyć.

[AS] Powiedział pan, że na tej pozycji będzie grać też Kroos, ale Niemiec w ostatnich latach mówił, że nie lubi grać na tej pozycji. Będzie musiał pan mocno go namawiać, by tam występował?
Nic o tym nie wiem. Mnie nic o tym nie mówił. Może powiedział komuś innemu, ale mi nic takiego nie powiedział. Jeśli powie mi coś takiego... nie ma problemu, niczego to u mnie nie zmieni [uśmiech].

[La Razón] Powiedział pan, że Tchouaméni pod względem defensywnym najbardziej przypomina Casemiro. Jakie cechy wyróżnia pan u Francuza?
Jasne jest, że musi się uczyć, przyzwyczaić, lepiej się ustawiać. Jego jakość to duża moc w pojedynkach, duża siła w grze w powietrzu, ma dobre podanie, podłącza się do ataku, podchodzi pod bramkę rywala... To oczywiste, że nie powiem mu, że ma grać jak Casemiro. Myślę, że musimy wykorzystywać jego wejścia do ataku i strzały z dystansu. Oczywiście jest bardzo młody i musi się poprawiać, ale ten piłkarz jest gotowy do gry w Realu Madryt.

[El Mundo] Czy pan jako piłkarz lub trener opuściłby pan kiedykolwiek Real Madryt z powodu swojej decyzji? Czy doradza pan komuś opuszczenie Realu Madryt?
To tematy osobiste. Myślę, że Casemiro dobrze rozumie i dobrze zrozumiał, czym jest Real Madryt, ale poza Realem Madryt istnieje też wola danej osoby. Ja przechodziłem przez coś podobnego... Może nie bardzo podobnego, ale gdy byłem trenerem Milanu, przyszedł moment, gdy czułem się bardzo dobrze i miałem bardzo dobrą sytuację, ale zachciałem spróbować czegoś nowego. Też czułem się doskonale w Milanie, który w tamtym czasie był jak rodzina, ale pomyślałem, by spróbować nowych doświadczeń w nowej lidze, w nowym kraju i z nowym językiem. To coś osobistego, ja to doskonale rozumiem.