Planem B jest cantera
Dani Carvajal wrócił w 2022 roku do swojej najlepszej wersji, a Lucas i Nacho pokazali w Almeríi, że zawsze są do dyspozycji Carlo Ancelottiego. Wszyscy trzej wychowankowie udowadniają, że wciąż są ważną częścią obecnego Realu Madryt.
Fot. Getty Images
Nie jest żadną tajemnicą, że kibice Realu Madryt co roku z ogromną niecierpliwością czekają na każde kolejne okienko transferowe. Madridistas zawsze mają nadzieję na spektakularne transfery największych gwiazd współczesnego futbolu, jednak nie można w tym wszystkim zapominać o wychowankach, którzy zawsze odgrywali ważną rolę w klubie.
Obecnie w zespole Carlo Ancelottiego znajduje się trzech canteranos, czyli Dani Carvajal, Nacho oraz Lucas Vázquez. Dani jest od wielu lat podstawowym prawym defensorem Królewskich, a pozostała dwójka pokazała kilka dni temu w Almeríi, że w tym sezonie może wiele wnieść do drużyny i są w stanie pomagać jej w najtrudniejszych momentach.
Nowa rola Lucasa
Lucas trafił do pierwszego zespołu w sezonie 2015/16 i przez wiele lat występował jako prawoskrzydłowy. Sytuacja ta uległa zmianie półtora roku temu. Od tego czasu Hiszpan zaczął regularnie występować jako prawy obrońca, a było to spowodowane w głównej mierze powtarzającymi się problemami z obsadzeniem tej pozycji.
W tym sezonie 31-latek znów będzie pełnił rolę zmiennika Daniego Carvajala. Na Power Horse Stadium Lucas kolejny raz nie zawiódł, a dodatkowo był aktywny w ofensywie, ponieważ to właśnie on zdobył bramkę, która dała Los Blancos wyrównanie. Lucas mógł zakończyć spotkanie z Almeríą nawet z dubletem, ale jego trafienie z pierwszej połowy zostało anulowane z powodu spalonego.
Hiszpan rozpoczyna właśnie swój ósmy sezon w pierwszym zespole Realu Madryt. Warto dodać, że w pięciu z poprzednich siedmiu sezonów canterano przekraczał granicę 2.000 rozegranych minut. W sumie rozegrał aż 43% możliwych minut, a strzelenie gola przez Lucasa jest swoistym talizmanem Realu Madryt. Królewscy nigdy nie przegrali, kiedy Galisyjczyk trafiał do siatki – bilans spotkań z golem Lucasa to 25 zwycięstw i 4 remisy (3 w Copa del Rey i 1 w La Lidze).
Zawsze na ratunek
Nacho ma przed sobą kolejny sezon, w którym będzie pełnił funkcję człowieka od zadań specjalnych. Pesymistyczny obrońca, jak określa go trener, jest jednym z tych, na których w trudnych chwilach liczy Ancelotti. Obrońcę wyróżnia przede wszystkim jego uniwersalność, ponieważ może wystąpić na praktycznie każdej pozycji w defensywie. Przeciwko Almeríi wychowanek tworzył razem z Antonio Rüdigerem duet stoperów i w przeciwieństwie do Niemca od samego początku pokazywał pewność siebie i nie tracił koncentracji.
W każdym z ostatnich sześciu sezonów Hiszpan dobijał do 2.500 rozegranych minut i pomimo że nie cieszy się statusem titular, zawsze wykazuje się profesjonalizmem i jest gotowy na ewentualne potrzeby. Dobrym przykładem może być sezon 2019/20, w którym wychowanek spędził na murawie tylko 684 minuty, ale w wyjazdowym starciu z Realem Valladolid strzelił gola, który dał Królewskim ważne trzy punkty.
Powrót dawnego Carvajala
Poruszając temat La Fábriki, nie można zapominać o Danim Carvajalu. Obrońca w przeszłości notował bardzo słabe okresy (w sezonie 2020/21 przegapił z powodu różnych kontuzji 36 spotkań), ale w 2022 roku wrócił do swojej najlepszej wersji. Wisienką na torcie okazał się jego występ w finale Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Warto podkreślić, że Carvajal, Benzema oraz Modrić są jedynymi piłkarzami, którzy wybiegali na murawę od pierwszej minuty we wszystkich pięciu finałach Champions League, w których Real Madryt wystąpił od 2014 roku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze