Lucas: Jesteśmy świadomi, jaką mamy ekipę
Lucas Vázquez po meczu La Ligi z Almeríą pojawił się w strefie mieszanej. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Realu Madryt z tych rozmów z dziennikarzami na Power Horse Stadium.
Fot. Getty Images
– Mój gol? Pojawiła się taka okoliczność w meczu. Zawsze próbuję wchodzić do ataku i pomóc też drużynie w ataku. To najlepszy sposób na zdobycie bramki: atakowanie pola karnego wieloma zawodnikami i wiara, że piłka spadnie ci pod nogi.
– Trener będzie rotować? Będziemy przygotowani. To na końcu tylko pokazuje jakość tej kadry i tych zawodników. Dopóki będziemy na to odpowiednio reagować, dopóty będzie to robić.
– Zaczęło się trudno, ale musieliśmy pozostać cierpliwi. Stworzyliśmy dużo okazji. W pierwszej połowie nie wpadło, ale po przerwie dalej generowaliśmy dobry futbol i gole przyszły, a zwycięstwo jest zasłużone.
– Jak zachować spokój w przerwie, gdy po takiej pierwszej połowie nie wpadł żaden gol? Po prostu trzeba sobie powiedzieć, że należy dalej iść tą drogą i że dojdziemy do goli. Myślę, że oni wyszli na prowadzenie po swojej jednej akcji i nie mieli nic więcej. My nacieraliśmy na ich bramkę i mieliśmy wiele dobrych okazji, ale nie trafiliśmy. W przerwie porozmawialiśmy, że gramy dobrze i trzeba dalej robić to samo. Ekipa to zrobiła i znalazła gole.
– Czy rozmawiamy w szatni o dźwigniach Barcelony? Oczywiście, zawsze rozmawiamy o tym, co się dzieje, ale zostawiamy to dla siebie. Czy zaskakują nas te ruchy Barcelony? Każdy klub robi swoje.
– Barcelonę dużo będzie kosztować zbudowanie drużyny? Zobaczymy... My martwimy się swoimi sprawami.
– Czy rozmawiamy w zespole, że będzie duża rywalizacja o grę? Jesteśmy świadomi, jaką mamy ekipę. To sprawia, że wszyscy jesteśmy skupieni i ciężko pracujemy. Wszystko dla dobra dla drużyny. Wszyscy płyniemy w jednym kierunku.
– Ancelotti powiedział, że dla młodych koszulka Realu może czasami ciążyć? To wielcy gracze. To pierwszy mecz w lidze, trzeba zachować cierpliwość. Wszystkim będziemy pomagać.
– Gol Alaby w pierwszym zagraniu? Co to było za golazo [śmiech]. Nie można o prosić o więcej... Podszedł ze świeżością i trafił [śmiech]. Ja widziałem takie bramki już wiele razy na treningach. Ma świetne uderzenie, cudownie wykonuje te wolne i bardzo się z niego cieszę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze