Ancelotti: W tym sezonie będziemy rotować trochę więcej

[AS] Jak czuje się pan szczególnie przy postawie drużyny, która świetnie zakończyła poprzedni sezon i doskonale rozpoczyna ten nowy? Ostatnio mówił pan, że najmniej boi się pan utraty głodu przez tę ekipę. Czy takie mecze utwierdzają pana w tym przekonaniu?
Tak, ale nie potrzebowałem takiego meczu, by wiedzieć, że mamy poważną, zmotywowaną drużynę z chęciami na dalsze wygrywanie. Myślę, że mecz był trudniejszy niż mogliśmy myśleć. Szczególnie w pierwszej połowie napotkaliśmy trudności ze znalezieniem zagrania między linie. Po pierwszym golu Alaby dobrze kontrolowaliśmy spotkanie i nie ryzykowaliśmy. Muszę wyróżnić, że jesteśmy bardzo solidni z tyłu, co jest bardzo dobre. Ostatnie trzy finały zagraliśmy na zero z tyłu, a to bardzo pozytywny sygnał.

[MARCA] Czy to najzdrowsza szatnia, jaką pan prowadził?
Tak, bez wątpliwości, nie mam tu żadnej wątpliwości. To przyjemność oglądać tych piłkarzy na treningach. Atmosfera jest zdrowa. Między wszystkimi jest dobra chemia. Jasne jest, że dobre mecze i wygrane pomagają w utrzymywaniu zdrowej szatni. Ponad wszystkim robi to jednak inteligencja zawodników.

[SER] Rok temu na tym etapie tamtego sezonu nikt nie uznawał Realu Madryt za faworyta La Ligi i Ligi Mistrzów. Czy teraz rywale patrzą na Real mocno inaczej?
Myślę, że rok temu nikt nie miał tej pewności co do takiej drużyny. W poprzedni sezonie ekipa mocno się rozwinęła i poprawiła się. Jasne jest, że teraz też możemy być lepsi, ale w poprzednim roku zrobiliśmy wiele kroków do przodu.

[StatsBomb] Czy można teraz mówić, że Karim Benzema to najlepszy piłkarz na świecie?
Myślę, że tak. Myślę, że nikt teraz nie ma co do tego wątpliwości. Dla nas to najważniejszy piłkarz. To najbardziej efektywny gracz na świecie w tym momencie. Był ważny w wygraniu Ligi Mistrzów. Nie strzelił w finale, ale dzięki jego bramkom doszliśmy do finału. Strzelał po trzy gole City, Chelsea i PSG. Jest dla nas bardzo ważny i w tym momencie bez wątpienia jest najlepszy.

[COPE] W poprzednim sezonie pytaliśmy pana często o rotacje [śmiech Carlo]. Ostatecznie rotował pan niewiele, ale poszło wam jednak świetnie. Teraz mówi pan, że kadra jest lepsza i że poziom jest wyższy. Patrząc na nietypowy sezon z mundialem w środku, czy w tym sezonie będziemy częściej oglądać rotacje?
W tym sezonie tak, będziemy rotować trochę więcej.

[El País] Jak bardzo zaplanowane było rozegranie rożnego przy golu Alaby? Ile było w tym planu, a ile przypadku?
Myślę, że pierwszy gol to było zgranie z drugiego słupka. Plan był taki, by zagrywać przede wszystkim na drugi słupek, bo oni mieli tam trochę więcej słabości. Zgranie tam było jednak dosyć przypadkowe. Najważniejsze, że Casemiro był na miejscu, ale plan zakładał, że on będzie w tej strefie.

[Süddeutsche Zeitung] Jaka jest różnica między Alabą z Bayernu, którego pan prowadził, a tym obecnym po roku gry dla Realu Madryt?
Myślę, że teraz Alaba zmienił swój sposób gry. To zawodnik z większym doświadczeniem. Ma większe umiejętności taktyczne w pozycjonowaniu defensywnym. Gra świetnie. Myślę, że to lider z tyłu, bo jest w stanie świetnie zarządzać całą linią. Uważam, że bardzo poprawił się w tym aspekcie względem naszego pierwszego etapu w Monachium, gdy był bardziej fizycznym niż pozycyjnym zawodnikiem.

[OkDiario] Mówi pan o najzdrowszej szatni w pańskiej karierze. Chcę zapytać o pańskich asystentów i wszystkie osoby ze sztabu. Znowu razem świętowaliśmy po ostatnim gwizdku. Co może pan nam o nich powiedzieć? Jak ważni są dla pana?
Sam nie mogę wykonywać tej pracy. Jasne, że potrzebuję pomocy z każdej strony: przygotowania fizycznego, medycznej czy taktycznej. To dosyć kompletna praca. Jeśli nie ufałbym bliskim współpracownikom, byłoby mi dużo trudniej. Bardzo wszystkim ufam. Lubię przekazywać odpowiedzialność ludziom, którzy ze mną pracują. Radzimy sobie bardzo dobrze. Atmosfera jest zdrowa w szatni, ale także wokół niej.

[Onda Cero] Wygrał pan 8. tytuł w Realu Madryt i wyrównał pan osiągnięcie Molowny'ego w Realu Madryt. Potrzebował pan do tego 176 meczów, co oznacza, że wygrywa pan tytuł co 22 spotkania. W historii Realu Madryt nikt nie ma lepszej średniej.
Wygląda dobrze [uśmiech].
Tak, świetnie, ale może pan to też poprawić [śmiech Carlo]. Dzisiaj MVP spotkania został Casemiro. To nie jest typowe, że defensywny pomocnik jest najlepszym zawodnikiem meczu. Czy transfer Tchouaméniego podrażnił Casemiro? Czy Casemiro chce pokazać, że jeszcze wiele przed nim?
Nie podrażnił Casemiro. Nie... Chociaż tak naprawdę nie pytałem go, czy podrażniło go przyjście Tchouaméniego [śmiech]. Nie pytałem, bo Casemiro zawsze jest taki sam. Zgadzam się z tym wyróżnieniem, bo był najlepszym graczem meczu. Spotkanie nie komplikowało nam się za bardzo, bo szczególnie Casemiro świetnie pokrywał nasze przejścia do obrony. A przyszedł do nas wielki zawodnik i na pewno Tchouaméni wiele się nauczy oraz bardzo się poprawi przy Casemiro.

[pytanie po angielsku] Ten sezon jest nietypowy przez rozgrywanie mundialu w środku sezonu. Jak trudne i jak inne były przygotowania do tego roku?
Pfff... Tak, to będzie dziwny sezon. Myślę, że do startu mundialu nie będziemy mieć za wielu problemów. Zawodnicy są skupieni, a reprezentanci będą robić wszystko, aby znaleźć się w dobrej dyspozycji na turniej. Będziemy musieli zobaczyć, co wydarzy się po turnieju. To jest wątpliwość tego sezonu. Przed nim nie będzie za wielu problemów. Po mundialu trzeba będzie spojrzeć na graczy, którzy mogą wrócić bardzo zmęczeni. Większość na pewno będzie zmęczona. Normalnie po turnieju jedziesz na wakacje, a u nas będziemy dopiero przed najważniejszym okresem sezonu.

[Radio MARCA] W trakcie ceremonii, gdy wszyscy odbierali medale, usiadł pan między Militão i Casemiro. O czym rozmawialiście? Może pan opowiedzieć o tym obrazku? Był pan bardzo zmęczony? Schodziła z pana presja?
Byłem zmęczony, ale sytuacja jest taka, że mam problemy z kolanami, trochę mnie bolą, a cały czas stałem [śmiech]. Kiedy więc tylko mogę, siadam. Trochę porozmawialiśmy o meczu, trochę pożartowaliśmy z Militão. On też rozegrał bardzo dobry mecz.