SER: Isco bez żadnej poważnej oferty
Isco pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu z Realem Madryt. W radiu SER skomentowano jego sytuację, wokół której panuje ogromna cisza.
Fot. Getty Images
Antón Meana z radia SER podkreślił, że o ile w sprawie innych klientów Jorge Mendesa całe lato wypuszcza się kontrolowane przecieki, na przykład Cristiano Ronaldo czy Marco Asensio, to w przypadku Isco cisza jest porażająca. Najbliższe otoczenie gracza też nie chce zakulisowo rozmawiać z dziennikarzami.
Meana przekazał, że według jego informacji tak naprawdę jedyną osobą naciskającą na sprowadzenie Isco jest Julen Lopetegui, trener Sevilli. Tego wolnego transferu nie zatwierdza jednak dyrektor sportowy Monchi, chociaż szkoleniowiec twierdzi, że potrzebuje pomocnika, z którym współpracował w Realu Madryt czy reprezentacji Hiszpanii.
Rozgłośnia skontaktowała się z kilkoma innymi klubami z Ligi Mistrzów, które stać na spełnienie oczekiwań finansowych Isco. Wszyscy wskazują, że wizerunkowi piłkarza szkodzi to, w jaki sposób się zachowywał i zachowuje. W największym stopniu podkreśla się, że 30-latek od ponad roku dobrze wiedział, że tego lata będzie wolnym graczem, a 28 lipca ciągle pozostaje bez klubu i co ważniejsze, bez ani jednej poważnej oferty. Przepytywani działacze analizują, że Isco w swoim wieku nie może przegapić przygotowań zespołu do sezonu i czekać na szansę do końca sierpnia, jak dużo starsi Marcelo czy Juan Mata.
Źródła Meany zapewniają właśnie, że piłkarz przez całe lato nie otrzymał ani jednej poważnej oferty. Opcją pozostaje Betis z powodu sympatii Manuela Pellegriniego do zawodnika, ale oczywiście warunki finansowe odbiegałyby mocno od oczekiwań gracza. Podsumowanie jest takie, że sytuację rozwiązać musi Jorge Mendes, a wszystko rozwinie się zapewne tak, że Isco pójdzie tam, gdzie powie mu Mendes, a nie tam, gdzie zaprowadzi go jego futbol. Pewnie także dlatego Hiszpan związał się właśnie z tym agentem. Dziennikarz wskazał na koniec, że jesteśmy przed kolejnym mundialem, a cztery lata temu na turnieju w Rosji właśnie Isco był gwiazdą i liderem reprezentacji, którym przed zwolnieniem uczynił go właśnie Lopetegui.
Do rozmowy włączył się także Javier Herráez, który jest wysłannikiem SER na zgrupowanie Realu Madryt w Stanach Zjednoczonych. Ten dziennikarz skomentował, że chociaż lubi Isco i zna go osobiście, to jego zdaniem zawodnik się pomylił i nie chodzi tylko o starcie z Santiago Solarim, bo w ostatnich latach Hiszpan miał inne problemy w klubie, w tym ostatnim roku z Davide Ancelottim, asystentem i synem Carlo Ancelottiego. Herráez podkreślił, że jego zdaniem ostatnie słowa Carletto o tym, że drużyna tego lata pracuje w lepszy sposób, mogłby być właśnie nakierowane na Isco.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze