Gra o Superligę w Stanach Zjednoczonych

Kilka dni temu losy przyszłości europejskiego futbolu przebiegały przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, gdzie naprzeciw tradycyjnemu modelowi piłkarskich rozgrywek, reprezentowanego przez FIFA i UEFA, stanęła koalicja złożona z największych, najbogatszych i najbardziej historycznych klubów na świecie. Orzeczenie spodziewane jest do końca roku lub na początku 2023 roku. 

Podczas trwającego obecnie Soccer Champions Tour zmierzą się ze sobą trzy najważniejsze kluby projektu, czyli Real Madryt, Juventus oraz Barcelona. Przedstawiciele tych klubów uznali, że obecność całej trójki w Stanach Zjednoczonych jest dobrą okolicznością do spotkania i omówienia aktualnej sytuacji, w jakiej znajduje się Superliga. Jak informuje MARCA, spotkanie działaczy ma się odbyć jeszcze w ten weekend. 

Po ogłoszeniu powstania Superligi w kwietniu 2021 roku, w ciągu kilkudziesięciu godzin publicznie wycofało się z niej 9 klubów. Co więcej, wszystkie przeprosiły za swoje decyzje i działania. Jak się później okazało i jak podkreśla w rozmowach sam Florentino Pérez, z prawnego punktu widzenia wszystkie te kluby wciąż są członkami Superligi. 

Real Madryt, Juventus oraz Barcelona ciągle są lokomotywą całego projektu. Przedstawiciele europejskiej wielkiej trójki utrzymują, że futbol potrzebuje zmiany. Twierdzą również, że UEFA jest monopolistą i nadużywa swojej pozycji, uniemożliwiając stworzenie jakiejkolwiek konkurencyjnej organizacji.