Tytuły bez przerwy
David Alaba jest ekspertem od zdobywania trofeów. W zespole nie ma ani jednego zawodnika, który mógłby pochwalić się taką passą co Austriak.
Fot. Getty Images
David Alaba rozpoczyna swój drugi sezon w Realu Madryt. Pierwszy zakończył się spektakularnie. Królewscy wygrali Ligę Mistrzów, sięgnęli też po mistrzostwo Hiszpanii i Superpuchar Hiszpanii. Austriak potwierdził, że jest maszyną do wygrywania. Zdobywanie trofeów nie jest dla niego niczym nowym.
W ciągu kilkunastu miesięcy David wyrósł na idola Estadio Santiago Bernabéu, z obrazek z remontady z Paris Saint-Germain z nim w roli głównej już przeszedł do historii. W takich klubach jednak nie ma miejsca na zachłyśnięcie się tym, czego dokonało się w przeszłości. Przed nim kolejne wyzwanie: Superpuchar Europy. 10 sierpnia w Helsinkach 30-latek stanie przed szansą zdobycia tego trofeum po raz trzeci. Wcześniej triumfował w barwach Bayernu, gdy jego zespół poradził sobie z Chelsea i Sevillą.
Kolekcja jego tytułów jest niezwykle imponująca, choć oczywiście po większość z nich sięgnął jeszcze jako gracz Bayernu. Jako dziecko nie znosił monachijczyków, ponieważ Austria Wiedeń, w której występował jako junior, notorycznie przegrywała z rówieśnikami z Bawarii. To właśnie tam odnalazł w sobie gen zwycięzcy, który przeniósł na Bernabéu. W Niemczech zdobył 27 tytułów, łącznie ma już ich 30. Sumarycznie więcej trofeów ma Karim Benzema, ale nikt nie może przebić Alaby pod względem liczby sezonów z rzędu z trofeami.
Gdy Królewscy kończyli sezon 2020/21 rozczarowani, ponieważ po raz pierwszy od 2010 roku nie sięgnęli po żaden tytuł, obrońca świętował zdobycie kolejnego mistrzostwa Niemiec, do którego dorzucił Superpuchar Niemiec i klubowe mistrzostwo świata. Bayern z nim w składzie miał powody do radości w każdym sezonie od 2012 roku. To właśnie wtedy gigant z Bawarii nic nie wygrał. Bundesliga padła łupem Borussii Dortmund, tak jak Puchar Niemiec, a po finale Ligi Mistrzów na Allianz to Chelsea świętowała zdobycie Pucharu Europy.
Od tamtego czasu Bayern nie zakończył ani jednego sezonu z zerowym dorobkiem. Taką samą passę jak Alaba mają więc także Manuel Neuer czy Thomas Müller. Zaskakiwać wśród tego grona może także obecność Kingsleya Comana, który dzięki pobytom w PSG i Juventusie również może świętować regularne wygrywanie od dekady.
Od 2013 roku Alaba regularnie wygrywa rozgrywki ligowe. 35. mistrzostwo Hiszpanii było dla niego dziesiątym mistrzostwem z rzędu. Wcześniej dziewięć razy świętował z Bayernem wygrane w Bundeslidze. Łącznie zdobył ich dziesięć, ponieważ monachijczycy z nim w składzie świętowali także po sezonie 2009/10.
W poprzednim sezonie David Alaba i Éder Militão utworzyli parę środkowych obrońców, która w wyraźny sposób pomogła Realowi w sięgnięciu po Puchar Europy i mistrzostwo Hiszpanii. Mimo wszystko klub zdecydował się na pozyskanie jednego z najlepszych stoperów na świecie, Antonio Rüdigera. To daje trenerowi jeszcze więcej możliwości, a jedna z nich to przesunięcie Alaby na lewą stronę obrony.
Carlo Ancelotti dobrze zna Alabę w roli lewego obrońcy, ponieważ to właśnie na tej pozycji wystawiał go w Bayernie Monachium najczęściej. Jasne jest to, że Ferland Mendy daje wielkie gwarancje w grze defensywnej i pod tym względem jest jednym z najlepszych obrońców na świecie, jednak w ataku wkład Alaby może być wielkim atutem. Jego wszechstronność nie oznacza bycia zapchajdziurą. To ogromny plus dla trenera, którego czeka wielkie wyzwanie, przede wszystkim przez Mistrzostwa Świata w Katarze, które odbędą się w środku sezonu. Austria nie zakwalifikowała się jednak na mundial, a to sprawia, że Alaba będzie mógł skupić się wyłącznie na Realu Madryt.
Real Madryt już myśli o Superpucharze Europy. Jeśli wygra, Alaba zaliczy 11. sezon z rzędu z trofeum. Ta passa zaczęła się 12 sierpnia 2012 roku, gdy Bayern wygrał z Borussią Dortmund mecz o Superpuchar Niemiec. David wtedy nie zagrał ani minuty, ale seria trwa i końca nie widać…
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze