Superstar
Vinícius szykuje się do podpisania nowego galaktycznego kontraktu z Realem Madryt. Brazylijczyk status gwiazdy wywalczył sobie poprzez ciężką pracę, pełne zaangażowanie i nieustępliwość. Klub jest zdania, że najlepsze wciąż dopiero przed nim.
Fot. własne
Vinícius ma status gwiazdy. Wywalczył to sobie. Cztery lata po tym, jak przychodził do klubu jako perspektywiczna perełka z Flamengo, stał się wzorem i odnośnikiem dla wszystkich młodych piłkarzy. Już za dziesięć dni wróci do Madrytu, aby rozpocząć przygotowania do swojego kolejnego sezonu w białej koszulce, ale zanim to nastąpi czeka go parafowanie nowego kontraktu, który tylko potwierdzi to, że jest jednym z fundamentów tego Realu Madryt. Klub chce z tego wydarzenia zrobić wielkie święto, gdyż wie, że temat dotyczy piłkarza, który na przestrzeni najbliższych lat będzie robił różnicę zarówno na, jak i poza boiskiem.
21-letni Brazylijczyk ma charyzmę, osobowość i zdążył już udowodnić, że jest całkowicie oddany Realowi Madryt. Nawet niedawny temat z Kylianem Mbappé w roli głównej miał być traktowany przez atakującego z zupełną naturalnością, godząc się z tym, że to właśnie Francuz miał być największą gwiazdą i twarzą projektu na Santiago Bernabéu. Los chciał, że cała sytuacja potoczyła się ostatecznie zupełnie inaczej. Klub wierzy, że Vinícius po prostu zasługuje na wyróżnienie i docenienie, dlatego nowa umowa zagwarantuje mu awans do grona tych zawodników, którzy w stolicy Hiszpanii zarabiają najlepiej.
Swego czasu Vini był także uosobieniem zmian, jakie w Realu Madryt zastosowano względem szeroko rozumianej strategii na rynku transferowym. Stawianie na młode i niedoświadczone jeszcze perełki przynosi efekty, a rozwój samego wychowanka Flamengo przerósł chyba najśmielsze oczekiwania. Wraz z przyjściem Carlo Ancelottiego kariera Viníciusa obrała zupełnie nowy kierunek. Od kwestionowanego i w pewnych momentach nawet wyśmiewanego zawodnika stał się najbardziej wartościowym piłkarzem La Liga. Wszystko przy wsparciu właśnie włoskiego szkoleniowca i Karima Benzemy, który w szatni Królewskich pełni rolę prawdziwego lidera.
Nowe porozumienie jest zamknięte, zredagowane i przygotowane do złożenia podpisów. Do sezonu 2022/23 Vinícius podejdzie w zupełnie innej roli niż dotychczas, czując przy tym pełne zaufanie ze strony władz klubu. I chociaż negocjacje w kwestii nowego kontraktu nieco się ostatecznie przeciągnęły, to żadna ze stron w żadnym momencie nie miała wątpliwości co do dojścia do konsensusu. Pewne warunki ulegały lekkim modyfikacjom, ale wszystko w zakresie ustalonych na początku granic.
Florentino Pérez i José Ángel Sánchez są przekonani, że Vinícius wywalczył sobie status gwiazdy, ale jednocześnie mają świadomość tego, że ta najlepsza wersja Brazylijczyka wciąż dopiero przed nami. Wszyscy w klubie zakładają, że mowa jest tutaj o piłkarzu, którzy na przestrzeni najbliższych lat będzie walczył o wszystkie indywidualne wyróżnienia, w tym oczywiście Złotą Piłkę. Wszystkie te dodatkowe nagrody będą ujęte w nowym kontrakcie w formie ewentualnych premii. MARCA dodaje również, że wraz z parafowaniem nowego porozumienia klauzula odstępnego w umowie Viníciusa wzrośnie do nieosiągalnej dla nikogo kwoty miliarda euro, co do której sam atakujący nie miał żadnych obiekcji.
Vinícius wywalczył sobie szacunek u wszystkich – zarówno kolegów z zespołu, jak i rywali. Śmiechy i kpiny zmieniły się w strach i obawy związane z tym, co 21-latek może zrobić z piłką przy nodze. Można mieć wrażenie, że dalszy rozwój Brazylijczyka nie ma granic. W poprzednim sezonie zanotował 22 bramki i 16 asyst. Teraz startuje po więcej. Już z zupełnie innej pozycji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze