MARCA: Afrykańska krew
Jak zauważa MARCA, David Alaba, Eduardo Camavinga, Antonio Rüdiger i Aurélien Tchouaméni do Realu Madryt dołączyli dosyć niedawno, ale łączy ich również to, że mają afrykańskie korzenie. Podobnie to wygląda w przypadku takich zawodników jak Karim Benzema czy Ferland Mendy.
Fot. własne
Chociaż to Brazylia i Argentyna pozostają tymi największymi rynkami, na które poza Europą spogląda Real Madryt, w ostatnim czasie otworzyła się też nowa droga. Jak w dosyć zaskakującym artykule z okładki zauważa MARCA, za sprawą takich zawodników jak David Alaba, Eduardo Camavinga, Antonio Rüdiger czy Aurélien Tchouaméni w szatni Królewskich na dobre zaczęła płynąć afrykańska krew. I chociaż żaden z tych zawodników nie jest Afrykaninem z urodzenia, to każdy z nich ma korzenie, które sięgają właśnie tego kontynentu.
Rok temu jako pierwszy do stolicy Hiszpanii przeniósł się Alaba, który ma austriacki paszport, ale jest filipińsko-nigeryjskiego podchodzenia. W tym samym okienku transferowym jego krokami podążył Camavinga – urodzony w Angoli pomocnik kongijskiego pochodzenia. Korzenie Rüdigera ze strony matki sięgają Sierra Leone, natomiast rodzina Tchouaméniego pochodzi z Kamerunu.
MARCA przypomina, że oczywiście w Realu Madryt już wcześniej mieli okazję występować zawodnicy afrykańskiego pochodzenia. Aby nie szukać zbyt daleko, wystarczy wspomnieć Karima Benzemę, który ma korzenie sięgające Algierii. Podobnie sprawa ma się w przypadku innej francuskiej legendy Los Blancos, Zinédine'a Zidane'a. Z kolei przeszłość Ferlanda Mendy'ego związana jest z Senegalem.
Oficjalnie pierwszym afrykańskim piłkarzem w historii Realu Madryt był Samuel Eto'o, ale jeszcze w latach 50. i 60. koszulkę Królewskich przywdziewali dwaj zawodnicy marokańskiego pochodzenia – Castaño i José Luis Peinado. Wcześniej wspomniany Eto'o na Santiago Bernabéu miał okazję spotkać się z urodzonym w Kamerunie Geremim i urodzonym w Demokratycznej Republice Konga Claude'em Makélélé.
MARCA wylicza, że kolejne lata to obecność takich afrykańskich zawodników jak Mahamadou Diarra z Mali, Emmanuel Adebayor z Togo i Michael Essien z Ghany. Afrykańskie korzenie mają również trzej urodzeni w Hiszpanii zawodnicy ze szkółki Królewskich, którzy w pewnym momencie swoich karier uznali, że będą bronić barw kraju swoich rodziców – Valdo z Wysp Zielonego Przylądka, Javier Balboa z Gwinei Równikowej i Achraf Hakimi z Maroka.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze