Advertisement
Menu
/ as.com

AS: Bellingham ma być następcą Modricia

Królewscy będą musieli wydać sporo pieniędzy, jeśli latem przyszłego roku będą chcieli pozyskać angielskiego pomocnika z Borussii Dortmund.

Foto: AS: Bellingham ma być następcą Modricia
Fot. Getty Images

Jude Bellingham ma przejąć stery Realu Madryt na kilka najbliższych lat. Jest jednym z najbardziej obiecujących talentów w światowej piłce nożnej, grającym na arenie międzynarodowej w reprezentacji Anglii, a jego zakup będzie kosztował około 100 milionów euro. Real Madryt, jak donosi Cadena SER, rozważa złożenie Borussii oferty w wysokości około 90 milionów euro, ale na Wyspach Brytyjskich są kluby, które są skłonne zapłacić nawet trzycyfrową kwotę, co może sprawić, że transakcja będzie droższa. Na Bellinghama jest wielu chętnych, w tym Liverpool i Chelsea. W jego ojczyźnie istnieje szczególne zainteresowanie jego pozyskaniem, ponieważ sprowadzenie do kraju prawdopodobnie najlepszego angielskiego piłkarza następnej dekady byłoby ważne z punktu widzenia wizerunku i budowania marki.

Jeszcze większe oczekiwania są wobec Bellinghama, który jest już nieoficjalnym celem Realu Madryt na lato 2023 roku. AS poinformował o zainteresowaniu Realu Madryt piłkarzem już w marcu, ale teraz pojawiają się w jego sprawie nowe wieści. Dzięki Jude'owi klub zamknąłby plan odnowy środka pola na najbliższe lata. Tchouaméni, który niedawno podpisał kontrakt, jest pivotem przyszłości; Bellingham byłby jednym z jego giermków, a obok nich Camavinga lub Valverde. Są to czterej zawodnicy, którzy mają zastąpić trio CKM – Casemiro (30 lat; kontrakt do 2025 roku), Modricia (36 lat; kontrakt do 2023 roku) i Kroosa (32 lata; kontrakt do 2023 roku).

Szczegóły
Jest jeden kluczowy szczegół: gracz nie ma klauzuli odejścia. To, a także fakt, że jego kontrakt z Dortmundem obowiązuje do 2025 roku, sprawia, że negocjacje z niemieckim klubem będą nieuniknione. BILD poinformował, że Borussia nie zaakceptuje żadnej oferty poniżej 100 milionów euro. Że jest to minimum, a nawet sugerują, że licytacja może zwiększyć tę kwotę. Olocip, analizując jego statystyki i osiągnięcia, wycenił zawodnika na 77,9 miliona euro. Operacja ta w żadnym wypadku nie zostanie przeprowadzona tego lata, ponieważ Real Madryt uważa, że zmiany w pomocy muszą postępować stopniowo, a w tym sezonie do zespołu dołączył już Tchouaméni.

Walka o Anglika ma toczyć się latem w 2023, kiedy zawodnik będzie miał 19 lat… i Mistrzostwa Świata za sobą. Jest jednak jeszcze jeden kluczowy czynnik, który wyklucza jego sprowadzenie tego lata: nie ma wolnych miejsc dla graczy spoza Unii Europejskiej. Piłkarze z Wielkiej Brytanii, po Brexicie, również są uwzględniani w limicie. Jedyny wyjątek w tym sensie dotyczył tych angielskich zawodników, których Brexit dopadł w trakcie gry dla europejskich drużyn: w takim przypadku, dopóki obowiązywały ich kontrakty, nie zajmowali jednego z trzech miejsc; ale gdy kończą się ich umowy, kolejne podpisanie kontraktu powinno już opierać się na nowych przepisach.

Real Madryt ma pod tym względem problem. Vinícius, Rodrygo i Militão zajmują obecnie trzy miejsca dla zawodników spoza UE. Pierwszy z nich wkrótce ma otrzymać hiszpańskie obywatelstwo, jest to sprawa niemal niecierpiąca zwłoki, ale nikt nie może sprecyzować, kiedy to nastąpi, a jak udało się dowiedzieć Asowi, jego akta znajdują się w „stosie wniosków”, który od marca jest w swoistym impasie; na szczeblu krajowym procedury te są bardzo spowolnione. Niektórzy obywatele mają całą dokumentację złożoną od 2016 roku i wciąż nie otrzymali odpowiedzi. Po Vinim przyjdzie czas na Rodrygo i Militão, którzy również złożyli już papiery.

Jak gra Bellingham?
Anglik jest piłkarzem kompletnym, o tak wszechstronnych umiejętnościach, że jest rozchwytywany na rynku. Przykładem tego jest godna pozazdroszczenia zwinność, którą łączy z wysokim wzrostem: ma 186 cm. Jest prawonożny i gra jako pomocnik, ale może również występować jako skrzydłowy na obu flankach. „Widzimy, co robi w wieku 18 lat i to robi wrażenie. Biegnie w górę, schodzi na dół, ma wielki talent, strzela gole. Uważam, że to absolutnie przerażające, że tak młody dzieciak jest już w stanie zrobić to wszystko”, powiedział niedawno Andy Cole w rozmowie z Football Daily. Pomiędzy Florentino Pérezem a Hansem-Joachimem Watzke, dyrektorem generalnym Borussii, panują doskonałe relacje. I to właśnie ten punkt daje nadzieję Królewskim.

Kariera zawodnika rozpoczęła się w akademii młodzieżowej Birmingham, gdzie w wieku 16 lat grał już w drużynie do lat 18. Dortmund był tak zachwycony, że zdecydował się zapłacić 25 milionów euro za bardzo młodego zawodnika, który nie zdążył jeszcze nawet zdmuchnąć swoich 18 świeczek. Ale czas pokazał, że miał rację. Zaraz po przybyciu do Niemiec, w sezonie 2020/21, rozegrał 46 spotkań, a w swoim debiucie zaliczył pierwszą asystę. W ostatnim sezonie strzelił 6 goli i zaliczył 14 asyst w drużynie z Dortmundu, w której jest niekwestionowanym liderem. José Carlos Menzel, korespondent Asa w Niemczech, podkreśla jego „osobowość”, bo mimo wieku jest nie tylko talentem, ale i liderem. W seniorskiej reprezentacji Anglii zadebiutował w wieku 17 lat, 4 miesięcy i 14 dni. Ma już za sobą 15 oficjalnych występów. W tym sezonie pozostanie w Dortmundzie, a w następnym spróbuje sięgnąć po niego Real Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!