Bale: 99,9% piłkarzy wzięłoby mój dorobek bez zastanowienia
Gareth Bale zrealizował cel, jakim był awans na mundial, jego ostatnią wielką imprezę w karierze. Wciąż jednak tak naprawdę nie wiadomo, jak będą wyglądały losy Walijczyka do momentu turnieju w Katarze.
Fot. Getty Images
Po wygaśnięciu umowy z Realem Bale pozostaje bez klubu. – Nie martwi mnie to aż tak. Idealnie byłoby grać, by być w pełni formy, ale czuję też, że nigdy nie stracę jakości z piłką przy nodze. Na razie wiem tylko tyle, że jadę na urlop. Nie miałem nawet czasu myśleć, o tym, co dalej – wyznał bez ogródek rodzimym dziennikarzom podczas zgrupowania reprezentacji.
Jak już wiemy plotka rozpuszczona przez samego Ángela Torresa nie zawiera w sobie prawdy. Bale i jego reprezentanci kategorycznie zaprzeczyli możliwym przenosinom do Getafe. Dziś najczęściej wybrzmiewającą opcją wydaje się Cardiff City. I tutaj jednak trudno mówić o jakiejkolwiek pewności. – Naprawdę nie jestem w stanie nic potwierdzić. Potrzebuję czasu, by przemyśleć, jaka będzie najlepsza opcja dla mnie i mojej rodziny. Liczę na to, że latem wszystko się wyjaśni – dodaje Gareth.
Trudno nie odnieść wrażenia, że 32-latkowi nigdzie się nie spieszy. Ciekawa wydaje się natomiast jego ocena etapu w Realu Madryt. – Kiedy zaczynałem przygodę z poważnym futbolem, byłem dzieciakiem z liceum w Withchurch. Gdyby ktoś na początku kariery powiedział mi, że osiągnę tyle, ile osiągnąłem, odgryzłbym mu rękę. Z biegiem lat stajesz się coraz lepszy, a twoje ambicje i cele ulegają zmianie. Gdyby komuś zaoferowano tyle trofeów, podejrzewam, że 99,9% piłkarzy wzięłoby je bez mrugnięcia okiem – stwierdził.
Bale cały czas jednak uważa, że był niesprawiedliwie traktowany przez hiszpańskich kibiców i media. – Odbiór bardzo często był taki, że ludzie uważali, iż jedynie gram w golfa. To prawda, lubię grać w golfa. Ludzie też powtarzali, że często odnoszę kontuzje, ale to nie tak. Były dobre momenty, były też złe. Taki jest jednak futbol, takie rzeczy się dzieją. Dziś mam czas, by zastanowić się nad tym, co dalej. Przyjdzie dzień czy dwa na refleksje. Naprawdę nie mogę się czuć źle jako pięciokrotny triumfator Ligi Mistrzów – podsumował.
Swego czasu Gareth był najdroższym piłkarzem świata. Teraz przed nim już tylko ostatni krok w karierze, w której zdobywał arcyważne bramki, docierał z Walią do półfinału mistrzostw Europy i zdołał awansować z kadrą na mundial. Jak będzie wyglądać sama końcówka zawodniczej kariery Bale'a? – Czeka mnie podjęcie niezwykle ważnej decyzji. Muszę zapewnić sobie regularną grę i wyrobić sobie najlepszą możliwą formę. Na tym zgrupowaniu w ogóle nie byłem w formie. Wciąż jednak nic nie wiem. Jest parę możliwych kierunków, ale razem z moją rodziną muszę się dobrze zastanowić. Później porozmawiam z moimi reprezentantami i fizjoterapeutami, by wspólnie zadecydować jak najlepiej – zakończył.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze