Gila na celowniku Getafe

W biurach na Bernabéu często odbierają telefony z zapytaniami o Rafę Marína, Miguela Gutiérreza, Petera, Arribasa i Latasę. Ostatnio do listy dołączył Mario Gila. Obrońca dwa lata temu przedłużył kontrakt do 2024 roku, a wypożyczeniem zawodnika zainteresowane jest Getafe.

Klub spod Madrytu na przestrzeni lat bardzo często nawiązywał współpracę z Królewskimi. Ostatnio informowano o możliwym wypożyczeniu Luki Jovicia, jednak Los Azulones potrzebują wzmocnienia również w defensywie. Do Villarrealu wraca bowiem Cuenca, a Cabaco nie jest brany pod uwagę w planach Quique.

Działacze Los Blancos pozytywnie zapatrują się na tego typu ruch. Stoper mógłby ogrywać się na najwyższym poziomie rozgrywkowym bez opuszczania stołecznego regionu. Porozumienie nie jest jednak jeszcze bliskie osiągnięcia, ponieważ młody Hiszpan znajduje się na radarze również innych zespołów. Sytuacja wymaga więc nieco bardziej dogłębnej analizy.

Przyszłość zawodnika powinna być znana mimo wszystko stosunkowo szybko. Włodarze podjęli już szereg rozmów z piłkarzami rezerw, a negocjacje będą kontynuowane również w przyszłym tygodniu. Gila zawsze w pełni zgadzał się z wizją klubu, dzięki czemu wszelkie wątpliwości powinny zostać rozwiane w bezproblemowy sposób.

Gila w minionym sezonie był jednym z kluczowych elementów układanki Raúla. Rozegrał 2761 minut. Więcej czasu na murawie spędził jedynie Arribas (3044). Jego dorobek to dwa gole i asysta. Mario najbardziej zapamięta zwłaszcza 23 minuty, które otrzymał od Carlo Ancelottiego w starciach z Espanyolem i Levante w odpowiednio 34. i 36. kolejce La Ligi.