Kadra może zmniejszyć się aż o dziewięciu piłkarzy
Na ten moment z klubem oficjalnie pożegnali się Marcelo, Bale oraz Isco. Poza nimi w kadrze jest jeszcze co najmniej sześciu zawodników, których przyszłość w Realu Madryt jest mocno niepewna.
Fot. Getty Images
Gareth Bale, Isco oraz Marcelo już pożegnali się z Realem Madryt. Brazylijczyk odchodzi jako najbardziej utytułowany piłkarz w historii klubu. Pozostała dwójka otrzymała brawa od kibiców po wielu latach gry, czemu towarzyszyły sukcesy, tytuły i bardziej skomplikowane chwile. To są trzy pewne odejścia, ale nie jedyne, które czekają Królewskich przed sezonem 2022/23. W kadrze jest aż sześciu graczy o mocno niepewnej przyszłości.
Na ten moment najbardziej problematyczną kwestią, przed którą stoją dyrektorzy Realu Madryt, jest sytuacja Ceballosa i Asensio. Kontrakty obu z nich wygasają 30 czerwca 2023 roku. Obaj nie otrzymali jeszcze propozycji przedłużenia umów i najbliższego lata każdy z nich będzie musiał zdecydować, co dalej. Opcje są dwie – granie w wyjściowym składzie w innym zespole lub dalsze szukanie szans i minut na Santiago Bernabéu.
Marco Asensio zakończył sezon jako trzeci najlepszy strzelec w drużynie. Jeśli będzie chciał zostać i wypełnić swój kontrakt, wszyscy w klubie będą zadowoleni. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nadal będzie otrzymywał minut od Carlo Ancelottiego. Jego sytuacja nie jest jednak prosta – atakujący chce mieć jeszcze większą rolę w zespole niż wcześniej. Ofert z innych klubów nie brakuje, a jego agent, Jorge Mendes, chętnie wysłucha każdej z nich.
Pierwszą połowę sezonu Ceballos stracił na leczeniu kontuzji. Od stycznia Carletto obiecywał pomocnikowi, że będzie mu dawał szanse, gdy tylko ten dojdzie do pełnej sprawności. Jak się okazało, nie były to puste słowa, ponieważ Hiszpan ma za sobą całkiem udaną końcówkę sezonu. Wciąż jednak, tak jak w przypadku Asensio, klub nie zaoferował mu nowego kontraktu, a całej sytuacji mocno przyglądają się włodarze Realu Betis. Klub z Sewilli czeka na niego z otwartymi ramionami, jednak aby móc kupić 25-latka, najpierw z kadrą musiałoby pożegnać kilku zawodników. Niezależnie od tego, co się wydarzy, Real Madryt nie zamierza oddawać nikogo za bezcen i mówi o tym bardzo wyraźnie.
Nieco bardziej jasna wydaje się sytuacja Mariano. Wydaje się, że napastnik zdecydował się latem odejść z Madrytu i jeśli otrzyma ciekawą ofertę, zgodzi się ją zaakceptować. Atakujący już zakomunikował działaczom, że najbliższe okienko transferowe będzie inne od tych w przeszłości, gdy za wszelką cenę odmawiał odejścia. Jeszcze bardziej klarowna jest z kolei przyszłość Luki Jovicia. Serb zanotował kolejny fatalny sezon, w którym praktycznie nie liczył się dla trenera i jest świadomy, że taki stan rzeczy raczej nie ulegnie zmianie. Jednym z pretendentów do jego pozyskania jest Milan, który niedawno odzyskał prym na Półwyspie Apenińskim.
Kontrakt Jovicia wygasa w 2025 roku, podobnie jak umowa Jesúsa Vallejo. Stoper wie, że przyjście Antonio Rüdigera jeszcze bardziej utrudni mu zbieranie kolejnych minut. W przeszłości defensor był już wielokrotnie wypożyczany i tym razem w klubie panuje przekonanie, że nadeszła pora na transfer. Zawodnik z kolei chce pozostać na Santiago Bernabéu, nawet jeśli jego rola byłaby jeszcze mniejsza.
Do wymienionych graczy warto jeszcze dodać Andrija Łunina. Bramkarz chciałby grać zdecydowanie więcej, ale klub wiąże z nim duże nadzieje i nie chciałby, aby odchodził. Celem działaczy jest podpisanie nowego kontraktu z Ukraińcem, a następnie poszukanie mu klubu, do którego udałby się na zasadzie wypożyczenia.
Najbliższe okienko transferowe zapowiada się bardzo ciekawie. Nie będzie żadnym szaleństwem stwierdzenie, że Real Madryt może pożgenać się z aż dziewięcioma zawodnikami. Najbliższe sezon będzie niezwykle wymagający pod kątem fizycznym, dlatego sztab już planuje kadrę, która będzie w stanie rywalizować na wszystkich frontach. Do klubu już przybył Antonio Rüdiger i bardzo prawdopodobne, że nie będzie to jedyne wzmocnienie. Mówi się o wielu potencjalnych nazwiskach, jednak wszyscy w Madrycie przyznają, że nie liczy się ilość, ale jakość.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze