„Całe życie chcesz przejść do Realu, by później skończyć w Barcelonie? Ok”

W niedzielę BILD opublikował wywiad z Pinim Zahavim, który obecnie prowadzi interesy Lewandowskiego. „Oczywiście, że Bayern może zatrzymać Roberta na kolejny rok, bo ma umowę do 2023 roku, ale nie zalecałbym tego. Dla Roberta Bayern jest historią. Nikt tu nie patrzy na pieniądze, ani Robert, ani ja. On po prostu od miesięcy nie czuł szacunku ze strony tych rządzących, taka jest prawda. Bayern nie stracił Lewandowskiego jako gracza, ale Lewandowskiego jako osobę”, powiedział agent, który ciągle twierdzi, że wszystko powstało przez brak jakiejkolwiek reakcji klubu w temacie przedłużenia umowy Polaka.

Izraelczyk przede wszystkim dodał jednak inną wypowiedź, która rozpaliła opinię publiczną. „Robert po 8 latach chce opuścić Bayern, któremu dał wszystko. Teraz, mając prawie 34 lata, ma szansę na spełnienie życiowego marzenia i dołączenie do klubu, o jakim zawsze marzył”, wskazał reprezentant napastnika.

Lewandowski od kilku tygodni jest mocno łączony z Barceloną, która miała już nawet wysłać Bayernowi pierwszą ofertę za atakującego i rzekomo to ona ma być tym wymarzonym klubem zawodnika. W poprzednich latach to jednak Real Madryt był wskazywany jako wymarzony kierunek Polaka. To też Królewscy przynajmniej dwa razy się o niego starali, co potwierdzał sam zawodnik.

Klarowny głos w tej sprawie zabrał nawet Maik Barthel, były menadżer Lewandowskiego, który na Twitterze zamieścił poniższy wpis: „Całe życie chcesz przejść do Realu Madryt, by później skończyć w Barcelonie? Ok”.

Dein ganzes Leben willst Du zu @realmadrid um später vllt beim @FCBarcelona zu landen ? Ok

— Maik Barthel (@MaikBarthel) May 23, 2022