Emerson: Chcę zwyciężać z Realem

Jak się czujesz po prezentacji?
Poczułem na sobie trochę odpowiedzialności, ale jestem bardzo szczęśliwy, bardzo szczęśliwy z tego, że dzisiaj założyłem koszulkę jednego z najważniejszych klubów na świecie. Jest to dla mnie ogromna satysfakcja i nie mogę się doczekać, kiedy wybiegnę na boisko i pomogę drużynie. Gra w Realu Madryt to wielka odpowiedzialność.

Jak myślisz, jak będzie przebiegała twoja adaptacja, mając techniczne umiejętności Brazylijczyka i z drugiej strony fizyczną kondycję charakterystyczną dla włoskiej piłki?
Miałem okazję grać w różnych miejscach i myślę, że to bardzo pomogło mojej zawodowej karierze. Dzisiaj stoi przede mną kolejne wyzwanie, grać w drużynie, która zawsze angażuje wielu piłkarzy w ofensywie, lecz nigdy nie miałem żadnych problemów. Ponadto w reprezentacji Brazylii gram na tej samej pozycji i zamierzam robić to co w reprezentacji – pomagać zawsze zespołowi i kolegom z drużyny.

Jesteś piłkarzem, który w trakcie meczu nie przyciąga uwagi, ale jesteś kluczowy w kontrolowaniu lub destrukcji gry przeciwnika?
Uważam, że jestem bardzo nieśmiałą osobą i to również ma odzwierciedlenie w mojej grze. Chcę powiedzieć, ze zawsze staram się grać dla drużyny, a nie dla publiczności, ponieważ pełnię trudną funkcję w środku pola, które, jak każdy wie, jest sercem drużyny. Dodatkowo jest to bardzo odpowiedzialna pozycja i dlatego w trakcie meczu wiele zależy ode mnie. Poza boiskiem jestem osobą bardzo cichą, dlatego w trakcie meczu staram się jak najwięcej rozmawiać z kompanami z drużyny i wspierać ich przez cały czas. Myślę, że również to bardzo pomaga mi.

Poza tym do gry na twojej pozycji potrzeba kilku bardzo silnych fizycznie cech.
Tak, na mojej pozycji jest to ważne. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że generalnie w dzisiejszej piłce siła fizyczna stoi ponad piłkarską techniką. Wiem, że w Hiszpanii liga jest inna. Jestem zachwycony i szczęśliwy z tego, że tutaj technika jest na pierwszym miejscu. Jestem przyzwyczajony do gry we Włoszech, miałem okazję grać już we dwóch innych krajach i wierzę, że to nowe doświadczenie pomoże mi, zwłaszcza gra w lidze, gdzie główny nacisk kładzie się na technikę.

W Niemczech gra się bardzo siłowo, z kolei we Włoszech kładzie się nacisk na obronę, lecz również ważna jest siła fizyczna, ten aspekt masz chyba dobrze opanowany?
Tak, to prawda, lecz teraz dla mnie najważniejsze będzie połączenie tych dwóch elementów: siły fizycznej i umiejętności technicznych. Wierzę, że teraz każdy piłkarz chciałby grać w drużynie z zawodnikami o nienagannej technice. Gra z piłkarzami na wysokim poziomie pozwoli mi podnieść moje umiejętności. To dla mnie nowe doświadczenie, jednak myślę, że zaaklimatyzuje się szybko, głównie dzięki trenerowi, z którym znam się od lat i który ułatwi mi wiele rzeczy.

Współpracujesz z Capello już 6 lat, pewnie wiesz wszystko czego on oczekuje.
To prawda, znam go dobrze. Już po jego spojrzeniu wiem, czego chce. I dla każdego piłkarza jest dobre, kiedy doskonale rozumie to o co prosi go trener. To ułatwi moją adaptację w drużynie, a poza tym będę mógł pomóc moim kompanom z zespołu, szczególnie Brazylijczykom, którzy nie znają Capello.


O co prosi, co mówi, czego żąda Capello?
Najbardziej lubię go za to, że kocha wygrywać wszystko. Ponadto jest to szkoleniowiec, który na pierwszym miejscu stawia dyscyplinę. Uważam, że w piłce nożnej jest ona bardzo ważna, ale dyscyplina nie tylko na boisku, lecz również poza nim. Wiem, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, bez wątpienia najważniejszy jest wynik uzyskany na boisku, lecz uważam, że profesjonalne prowadzenie się ma również wpływ na rezultaty. I on tego wyraźnie oczekuje. Znam go i zasady, które stara się wpoić grupie. To zawsze pomoże poszczególnym piłkarzom jak i całej drużynie.

Capello jest bardzo wymagający, lecz prawdą jest, że wymagająca to jest publiczność na Bernabeu.
Na pewno, miałem okazję grać przeciwko Realowi Madryt i bardzo trudno jest grać na Bernabeu, z powodu publiczności, pasji fanów Królewskich, i z powodu samej drużyny Realu, który w swoich szeregach zawsze miał wspaniałych piłkarzy. Rzadko udawało się osiągnąć tutaj dobry rezultat. Real to trudny przeciwnik, nie wspominając już o kibicach, którzy zawsze wspierają swój zespół. Niezależnie od wymagań trenera musimy także wziąć na siebie tę odpowiedzialność wobec fanów i wierzę, że brazylijscy piłkarze, w tym ja, jesteśmy świadomi tej odpowiedzialności i nie możemy się doczekać gry, żeby móc pomóc drużynie.

Przychodzisz z indywidualnymi czy zespołowymi celami?
Sądzę, że najpierw trzeba myśleć o celach drużyny i klubu, lecz dodatkowo każdy ma własne cele. I uważam, że to dobre dla piłkarza, że ma pewne dążenia. W Realu Madryt nie jest inaczej. W moim przypadku urodziłem się, żeby zdobyć możliwie jak najwięcej najwspanialszych tytułów. W miejscach, w których grałem przechodziłem przez szczęśliwe momenty i nie sądzę, żeby tutaj miało się to zmienić. Moim jedynym celem jest zwyciężać z Realem Madryt.

Mam nadzieję, że osiągniesz wszystko czego szukasz, również to czego chce Real Madryt. Zobaczymy czy polubisz Madryt...
Dzięki, na pewno polubię. Już jestem szczęśliwy z powodu tego co zobaczyłem przez te dni. Jest tu zupełnie inna atmosfera niż ta panująca we Włoszech czy w Niemczech. Spoczywa tu na piłkarzach większa odpowiedzialność, głównie dlatego, że w ostatnich latach Real Madryt nic nie wygrał. Jestem jednak przekonany, że to się zmieni, ponieważ mamy wspaniałego trenera i wspaniałą drużynę i jestem pewien, że wszystko dobrze się ułoży. Najważniejsze to być razem, stworzyć zjednoczoną grupę i postawić sobie wspólny cel. W dzisiejszej piłce właśnie to jest najważniejsze.