La Liga z 892 milionami euro straty w poprzednim sezonie
La Liga przedstawiła wyniki finansowe za sezon 2020/21. Kluby zanotowały łącznie straty finansowe w wysokości 892 milionów euro.
Fot. Getty Images
Dla porządku, Real Madryt wyniki finansowe za poprzedni sezon, czyli rozgrywki 2020/21, podał w lipcu. Przypomnijmy, że zanotowano przychody w wysokości 653 milionów euro, a zysk wyniósł 900 tysięcy euro. Dodatkowo na 30 czerwca dysponowano 122 milionami euro w klubowej kasie, a zadłużenie netto zostało zredukowane z 241 do 46 milionów euro. Więcej o tamtym podsumowaniu finansowym sezonu, które socios zatwierdzili w listopadzie, można przeczytać w tym artykule.
Dzisiaj sezon 2020/21 pod względem finansowym zamknęła La Liga (42 kluby z Primera División i Segunda División). Poinformowano, że kluby łącznie zanotowały przychody w wysokości 3,818 miliarda euro, co oznaczało spadek o 24,1% względem rozgrywek 2019/20. Włodarze rozgrywek twierdzą, że bez wybuchu pandemii prognozowane przychody na rozgrywki 2020/21 wynosiły 5,166 miliarda euro.
Kluby La Ligi łącznie w sezonie 2020/21 zaliczyły straty finansowe w wysokości 892 milionów euro i sama organizacja wskazuje w notce prasowej, że w tym około 60% (dokładnie 54% i 481 milionów euro) dotyczy samej Barcelony. W sumie Barcelona w latach 2019-2021 zanotowała straty w wysokości 578 milionów euro i to zdecydowany rekord europejskiej piłki. Blisko nie jest nawet PSG, które w tamtych dwóch sezonach zanotowało stratę w wysokości 349 milionów euro. Dla porównania, Real Madryt w sezonach 2019/20 i 2020/21 osiągnął łączny zysk w wysokości 1,2 miliona euro.
Dług netto klubów La Ligi wzrósł do 1,946 miliarda euro, co oznacza wzrost o 13,8% względem poprzedniego sezonu. Aż 40% tej kwoty należy do samej Barcelony, która najbliższego lata wciąż będzie objęta regułą oszczędnościową i nie będzie mogła wydać na transfery i rejestracje graczy więcej niż 1 euro z każdych 4 euro zaoszczędzonych na operacjach sprzedaży i innych działaniach finansowych. W takiej sytuacji z Primery i Segundy po ostatniej styczniowej aktualizacji limitów płacowych było w sumie 14 z 42 klubów.
Inwestycje w piłkarzy spadły do 574 milionów euro z 1,533 miliarda euro w sezonie 2019/20, a inwestycje netto w piłkarzy (zakupy minus sprzedaże) wyniosły zaledwie 5 milionów euro wobec 405 milionów euro rok wcześniej. Ostatecznie wszystkie inwestycje netto klubów La Ligi spadły do 300 milionów euro (w tym 296 milionów w infrastrukturę), co jest najniższym wynikiem od sześciu lat.
La Liga zapowiedziała, że na trwający sezon 2021/22 prognozuje straty w wysokości 297 milionów euro, a powrotu do zysku spodziewa się dopiero od kolejnej kampanii. Przychody za trwające rozgrywki mają wynieść nieco ponad 4 miliardy euro.
Podsumowano, że sytuacja finansowa La Ligi jako ogółu jest zdecydowanie najlepsza ze wszystkich wielkich lig w Europie, chociaż mniejsze straty przez te dwa lata zaliczyła Bundesliga. Dano jednak do zrozumienia, że przy odliczeniu strat Barcelony, Hiszpanie mieliby zdecydowanie najlepsze wyniki. Jeśli La Liga w ostatnich dwóch sezonach zaliczyła 815 milionów euro straty (w sezonie 2019/20 zanotowano zysk w wysokości 77 milionów euro), to Premier League zanotowała stratę w wysokości 3 miliardów euro, Bundesliga 474 milionów euro, Ligue1 946 milionów euro, a Serie A 1,8 miliarda euro.
La Liga wskazuje, że według firmy PwC w pierwszych dwóch sezonach z pandemią, czyli w latach 2019-2021 profesjonalny futbol w Europie łącznie zaliczył straty w wysokości 7 miliardów euro, a doliczając kwestie transferowe te straty mogły przekroczyć nawet 10 miliardów euro.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze