Xavi: My potrafiliśmy dobić Real Madryt
Trener Barcelony, Xavi Hernández, stawił się na konferencji prasowej przed meczem z Betisem. W trakcie rozmowy z dziennikarzami kataloński szkoleniowiec wypowiedział się na tematy związane z Realem Madryt i kontrowersyjną w ostatnich dniach tradycją szpaleru.
Fot. własne
Czy ostatnie wyczyny Realu Madryt sprawiają, że 0:4 jeszcze bardziej zyskuje na wartości?
Potrafiliśmy docenić tamten wynik wtedy i potrafimy go docenić teraz. Ale to nie daje nam żadnego tytułu. Myślę, że różnica polega na tym, że w momencie, w którym mogliśmy ich dobić, po prostu to zrobiliśmy. Historia mówi jasno, że jeśli Realowi Madryt darujesz bramkę na 0:2 czy na 0:3, to odwróci wynik meczu. To jasne, że to 0:4 było dla nas ważne. Ten wynik i sposób, w jaki tego dokonaliśmy, mówią nam, jak musimy rywalizować.
Patrząc na to, co wydarzyło się ostatnio na Bernabéu, uważa pan, że Barça również byłaby w stanie eliminować w takich okolicznościach najlepszych w Europie?
My mamy inny model gry i inną drużynę. Również byliśmy w stanie wygrywać mecze, które wydawały się być przegrane, jak w San Sebastián czy z Villarrealem. Są różne okoliczności. Ale Real Madryt ma w sobie to coś. Jeśli mu darujesz, to przeprowadzi remontadę. Nie ma tu innego sekretu. Gdyby w ostatnim meczu z nami zdobyli bramkę na 1:2, to na pewno by uwierzyli i odwrócili ten wynik. Mają to w swoim DNA. My mamy inny styl gry. Nie zawsze wygrywa ten, kto na to bardziej zasługuje. Futbol bywa kapryśny.
Jakie ma pan przesłanie dla tych, którzy są zdania, że epickie remontady Realu Madryt są lepsze od największego futbolu Barçy?
Przesłaniem jest historia Barçy. Stracilibyśmy wiele lat, gdybyśmy chcieli grać lub wygrywać w inny sposób. Nie wiem, czy dziesięć, piętnaście czy dwadzieścia. Grając tym modelem wygraliśmy pięć Lig Mistrzów i zdobyliśmy sobie uznanie ludzi na skalę światową. Ludzie zawsze będą wspominać Barçę Guardioli, Messiego i potrafią ci przyznać miano najlepszej drużyny w historii. Oprócz samego wygrywania ważne jest również to, jak wygrywasz. Nie mam co do tego wątpliwości. A jeśli przy tym przegrywasz czy remisujesz, to musisz dalej naciskać, aby utrzymać tę wiarę. W Barçy jest tylko taka droga. Przesłanie jest takie, że trzeba naciskać i trzeba wierzyć. Możliwe, że to nie ja będę już trenerem tylko ktoś inny, ale trzeba iść tą drogą. To właśnie mówi nam historia. Rywalizując w ten sposób culé czuje największą dumę. I bez porównywania do innych zespołów zawodnik po prostu cieszy się grą.
W ostatnich dniach w Hiszpanii dużo się mówi o tradycji związanej ze szpalerem. Wy zdecydowaliście się go zrobić w swoim meczu z Betisem. Dlaczego?
Dla nas to jest oczywiste. To oznaka szacunku i sportowego ducha, nic więcej. Betis po prostu na to zasługuje. Dla mnie nie ma sensu wybiegać poza kwestie związane z szacunkiem i duchem sportu. Popełnilibyśmy błąd, nie decydując się na takie gesty. Mówiłem już, że swego czasu robiłem szpaler Realowi Madryt i nie miałem z tym żadnego problemu. Reszta to tylko polemiki i różnego rodzaju historie. Dla nas to sport i szacunek. Tak, zrobimy szpaler.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze