Ancelotti: Nie mam wątpliwości co do składu

– Drużyna czuje się dobrze, jest zmotywowana i skupiona. Mamy poważne wyzwanie i wielką szansę na kolejny finał Ligi Mistrzów. Jest bardzo dobrze. Atmosfera jest dobra. Znamy trudności, jakie postawi jutrzejszy mecz, ale też w siebie wierzymy. Dwumecz jest otwarty. Mamy małą stratę, którą chcemy jutro odwrócić.

– Argumenty piłkarskie Realu? Myślę, że zmierzą się zespoły z wielką jakością indywidualną i drużynową. Mają jednak inne cechy. Nie wygrywasz Ligi Mistrzów samym sercem. Osobowość pozwala ci pokazać swoją jakość. Serce jest ważne, ale masz też jakość indywidualną i zaangażowanie drużynowe. By dojść do finału i wygrać Ligę Mistrzów, potrzebujesz tego wszystkiego. Jedna rzecz nie pozwoli ci wygrać tak trudnych rozgrywek. Jutro nie wystarczy samo serce i popchnięcie od Bernabéu. Potrzebujesz też jakości indywidualnej i zaangażowania drużynowego.

– 99 strzałów rywali na bramkę w pięciu meczach fazy pucharowej? To prawda. Jeśli staniemy w niskim bloku, nie dostaniemy 99 strzałów. Jeśli staniemy w polu karnym, nie strzelą nam 99 razy. Czasami jednak musisz jakoś zaryzykować i my ryzykowaliśmy. W tych meczach zdobyliśmy wiele bramek: 3 z PSG, 5 z Chelsea i 3 z City. Czasami musisz trochę zaryzykować i my mamy jakość, by ryzykować.

– Moje zasługi w rozwoju Viníciusa? Myślę, że Vinícius nie zmienił pozycji. Grał na skrzydle wcześniej i gra teraz. Vinícius poprawił wykończenie. Jest dużo chłodniejszy i spokojniejszy. Podejmuje lepsze decyzje. To nie jest aspekt taktyczny czy techniczny. Piłkarz po prostu dojrzał. Ja dałem mu zaufanie i go wstawiałem. Poza pierwszymi meczami Vinícius jest wśród tych grających najwięcej. Możliwe, że to zaufanie pozwoliło mu być też dojrzalszym przy podejmowaniu decyzji.

– Rodrygo lub Fede jedyną wątpliwością? Nie mam wątpliwości. Alaba nie może zagrać, nie będzie gotowy. Nie mam wątpliwości, ale wiem, że to może być długi mecz. Nie jest tak ważne, kto zacznie mecz, jak to, kto go skończy.

– Występ Nacho zmienia dużo? Nie. Praca defensywna to praca zespołowa. Alaba to ważny element tej drużyny, ale Nacho też radził sobie bardzo dobrze. To piłkarz z doświadczeniem i na pewno jutro poradzi sobie dobrze.

– Lekceważenie sukcesów trenerów Realu przez mówienie o szczęście? Nie wiem [śmiech]. Tego to nie wiem. Trenerzy Realu Madryt byli i są doceniani przez klub, kibiców i zawodników. To jest najważniejsze, że masz uznanie ze strony osób, które powinny cię oceniać. Są to ludzie z klubu, zawodnicy i kibice. A przy tym każdy ma prawo do wydawania swojej opinii o futbolu.

– Czy jutro będziemy ryzykować i ruszymy na City? Mecz musi być kompletny. Gra w niskim bloku musi być lepsza i wysoki pressing musi być dobry, by unikać podań między formacje czy szybkich wyjść do ataku. Mecz musi być kompletny. Nie zagramy w niskim bloku całego spotkania, to na pewno, ale wiem doskonale, że w pewnych momentach ustawienie będzie niskie.

– Benzema zaskoczył mnie liczbą goli? Benzema radził sobie świetnie, Vinícius się poprawił, dołożył swoje Asensio... W ofensywie radziliśmy sobie dobrze. Czasami mieliśmy problem z zamkniętymi ekipami, bo nie mamy bardzo wysokiego napastnika. Cierpieliśmy trochę, gdy rywale grali z niskim bloku. Rozwiązaliśmy to w ostatnim czasie poprzez więcej ruchów bez piłki i więcej podań.