Mistrzostwo daje korzyści w Lidze Mistrzów, Superpucharze i Pucharze

Tytuł mistrza Hiszpanii to podsumowanie pracy zespołu w danym sezonie, ale także korzyści na kolejne rozgrywki. Dotyczą one Ligi Mistrzów i Superpucharu Hiszpanii, ale wpływają także na Puchar Króla.

W Lidze Mistrzów 2022/23 Królewscy będą losowani przed fazą grupową z pierwszego koszyka. Domyślnie znajdują się tam zwycięzcy Ligi Mistrzów i Ligi Europy oraz sześciu mistrzów najwyżej sklasyfikowanych federacji zrzeszonych w UEFA, czyli na ten moment Anglii, Hiszpanii, Włoch, Niemiec, Francji i Portugalii.

Pewne swoich miejsc w 1. koszyku są na dzisiaj Real Madryt jako mistrz Hiszpanii, Bayern jako mistrz Niemiec i Paris Saint-Germain jako mistrz Francji. Z tymi ekipami Królewscy na pewno nie zagrają w fazie grupowej. Jeśli trwającą Ligę Mistrzów wygra Real Madryt lub przyszły mistrz Anglii z pary Liverpool/City, to do 1. koszyka trafi także mistrz Holandii. Wszystko wyjaśni się w najbliższych tygodniach.

Mistrzostwo to także przepustka do nowego Superpucharu Hiszpanii, gdzie grają finaliście Pucharu Króla oraz mistrz i wicemistrz Primera División. Co więcej, wiadomo już, że w półfinale Superpucharu Real Madryt jako mistrz kraju zmierzy się z Valencią, która przegrała finał Copa del Rey. W drugiej parze Betis, czyli zdobywca Pucharu Króla, zagra z wicemistrzem Hiszpanii. W aspekcie finansowym podróż zespołu do Arabii Saudyjskiej wstępnie w styczniu 2023 roku przyniesie klubowi przynajmniej 6 milionów euro.

Awans do final four Superpucharu Hiszpanii zwalnia też jego uczestników z udziału w dwóch pierwszych rundach Pucharu Króla. Co ważne, pierwsza runda Copa del Rey planowana jest na 12-13 listopada, czyli ostatni możliwy weekend przed startem mundialu. Jeśli kalendarz ustalony przez Federację i La Ligę zostanie potwierdzony oficjalnie, to Los Blancos będą mieć kilka dni wolnego więcej w związku z przerwą w rozgrywkach klubowych z powodu mistrzostw świata w Katarze.