Florentino: Zasłużyliśmy i zapracowaliśmy na ten tytuł

– To szczęśliwy dzień dla wszystkich madridistas w Hiszpanii i na całym świecie. Ta liga to tytuł, na który sobie zasłużyliśmy i od samego początku sobie na niego zapracowaliśmy razem z wielkim trenerem, jakim jest Carlo Ancelotti. On bardzo dobrze zna ten klub i wie, jakie ma znaczenie to mistrzostwo. Wszyscy jesteśmy niesamowicie usatysfakcjonowani. To daje nam dodatkowe siły na środowy mecz.

– Ancelotti wiele razy mi mówił, że główną różnicą względem wszystkich drużyny, jakie dotychczas trenował, a było ich naprawdę wiele we wszystkich krajach Europy, jest to, że piłkarze Realu Madryt są prawdziwymi madridistas. Są jak kibice Realu Madryt, a to coś naprawdę szczególnego. Atmosfera jest fenomenalna. Gdy wszystko dobrze wychodzi, to trzeba to przyznać i być usatysfakcjonowanym. Dzisiaj tak właśnie jest.

– Ancelotti w najlepszy możliwy sposób zarządza silnymi drużynami. I właśnie takie zawsze prowadził. Radzi sobie bardzo dobrze. Ma w tym niesamowite doświadczenie. Trafiliśmy ze wszystkim – z ruchami transferowymi, z trenerem od przygotowania fizycznego, z fizjoterapeutami… Ale przede wszystkim z tym, który jest na czele tego wszystkiego, czyli z Carlo Ancelottim. On jest najlepszy.

– Benzema postawił na swoim nie tylko w tym sezonie, ale również w poprzednim i w poprzednim. Życie jest, jakie jest i już nikt nie ma wątpliwości co do tego, że najbliższą Złotą Piłką powinien być Karim Benzema. A i tak z lekkim spóźnieniem, ponieważ powinien był ją wygrać już wcześniej. Bez wątpienia wszyscy to przyznają. To powinien być fakt.

– Mój 50. tytuł w roli prezesa? To 35. mistrzostwo Hiszpanii w naszej historii i zdobywamy je średnio raz na trzy sezony. Nie chcę przez to powiedzieć, że to coś zupełnie normalnego. Ja miałem okazję przejąć magiczny klub, który tuż po moim przyjściu otrzymał nagrodę dla najlepszego klubu XX wieku. Przez te wszystkie lata starałem się sprostać okolicznościom i stanąć na wysokości zadania. Tego nauczył mnie ojciec. Socio jestem już ponad 60 lat, dokładnie 61. Od dawna mogłem obserwować ten klub i teraz staram się po prostu to wszystko kontynuować.

– W środę czeka nas jeden z tych magicznych wieczorów na Bernabéu. Wszyscy dobrze wiedzą, że drużyna musi wyjść po zwycięstwo. To będzie święto, które po prostu trzeba obejrzeć.