Advertisement
Menu
/ elmundo.es

Kot w butach

Choć Karim Benzema jeszcze nie zdecydował się na napisanie autobiografii, to bez cienia wątpliwości byłaby ona jednym z najciekawszych tytułów na rynku, jeśli chodzi o opowieści piłkarzy.

Foto: Kot w butach
Fot. Getty Images

Grudzień 2010. Funkcję szkoleniowca Królewskich pełni José Mourinho. Karim walczy natomiast o pierwszy skład z Gonzalo Higuaínem. Na jednej z przedmeczowych konferencji prasowych portugalski szkoleniowiec wypowiada słynne zdanie, w którym porównuje Benzemę do kota. „Jeśli nie masz psa, ale masz kota, to idziesz na polowanie z kotem, ponieważ sam nie możesz”, brzmiały jego słowa. Stąd też wziął się pseudonim, który napastnikowi towarzyszy w zasadzie do dziś i do którego sam zainteresowany nigdy się nie odniósł.

Jakkolwiek patrzeć, Kot udowodnił, że jest w stanie wykręcać niebywałe statystyki. Jego skuteczność w trakcie polowania zdecydowanie przewyższa efektywność kolegów. W obecnym sezonie Francuz ma na koncie 39 goli, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Po odejściu Cristiano Ronaldo Karim odczepił od siebie łatkę giermka największej gwiazdy zespołu i sam zaczął wyznaczać standardy. Teraz to od niego w największej mierze zależą wyniki zespołu. Nawet jeśli w ostatnim meczu zmarnował dwa karne, jego wpływ na postawę drużyny jest absolutnie niepodważalny. Carlo Ancelotti nie kryje się z tym, że nie ma nic przeciwko zależności od Benzemy. 34-latek prezentuje niebywałą formę zarówno fizyczną, jak i w samej jakości gry. Mimo pojawiającej się na przestrzeni lat krytyki w jego stronę jego kariera po trzydziestce zaczęła lśnić pełnią blasku.

Benzema pozostawił daleko w tyle szaleńcze lata młodości i wykorzystał drugą szansę, jaką dała mu jego profesja. Chodzi tu jednak już nie tylko o samo boisko, lecz także życie prywatne. Wiele bliskich piłkarzowi osób zaznacza, że w osiągnięciu najlepszej wersji pomogła mu stabilizacja emocjonalna. Życie Karima naznaczyły dwie kobiety. Pierwszą z nich jest Chloé De Launay, matka jego pierwszej córki, drugą zaś Cora Gauthier, francuska modelka, która na co dzień mieszka w Londynie i która jest z kolei matką syna piłkarza Realu Madryt. Gdy wydawało się, że związek z Corą jest więcej niż stabilny, tym bardziej po narodzinach dziecka, Benzema i Chloé postanowili dać sobie drugą szansę. W październiku 2021 roku żadna ze stron nie kryła się już z tym, że ich relacja odżyła. Nie mogła ona zresztą zostać nigdy kompletnie zerwana ze względu na wspólną córkę.

Chloé została zauważona na Bernabéu podczas meczu z PSG. Towarzyszyła jej córka Mélia oraz jeszcze jedno małe dziecko – Nouri (taki przynajmniej widniał napis z tyłu jego koszulki). O chłopcu niewiele jednak wiadomo. Jak nietrudno się domyślić, zrodziło to oczywiste pytania dotyczącego tego, kto jest jego ojcem. Karim na portalach społecznościowych chętnie pokazuje się razem z córką i synem, jednak do tej pory ani razu nie opublikował nic, gdzie można by zauważyć Nouriego. Niektórzy uważają, że to syn Benzemy, inni natomiast podejrzewają, że Chloé urodziła dziecko innemu mężczyźnie w trakcie rozłąki z napastnikiem Królewskich. 34-latek jak dotąd nie czuł potrzeby rozwiewania tych wątpliwości. Choć na portalach społecznościowych jest aktywny, to jednak bardzo dba o swoją faktyczną prywatność. Stara się przy tym mimo wszystko żyć jak normalny człowiek. Gdy tylko może, zawozi dzieci do szkoły. Jest bardzo rodzinnym człowiekiem i w zasadzie nie bywa na imprezach. Wolny czas woli spędzać po prostu w domu.

Nie zawsze jednak codzienność i życie uczuciowe pochodzącego z Lyonu zawodnika wyglądało na równie ułożone. Lista jego podbojów jest bowiem długa. Krótsze lub dłuższe historie miłosne zaliczał między innymi z Manon Marsault, francuską aktorką, Samirą Salomé Jalil (w telewizyjnych programach nie ukrywała, że lubi piłkarzy, ale niekoniecznie samą piłkę) czy piosenkarką Jenifer Yaël. Wielu pewnie pamięta też doskonale o Zahii Dehar, dziś modelce i aktorce, a niegdyś nieletniej prostytutce, z której usług korzystał między innymi właśnie Benzema. Kiedy sprawa ta trafiła jednak do sądu, Karim został uniewinniony, ponieważ kobieta zatajała rzeczywisty wiek przed swoimi klientami. W 2014 roku zawodnik był w związku z Martą Riesco, a ostatnia przed wejściem na drogę stabilizacji była Rihanna.

Benzema pogodził się jednak nie tylko z Chloé, lecz także z reprezentacją Francji. Po sześciu latach napiętej sytuacji i braku powołań Karim wrócił do kadry narodowej na Euro 2021. Powodem tak długiej nieobecności był rzecz jasna skandal z udziałem jego i Mathieu Valbueny. Atakujący miał szantażować obecnego gracza Olympiakosu na kwotę 150 tysięcy euro w zamian za nierozpowszechnienie sekstaśmy. Valbuena zeznawał przed sądem, że Benzema wie, kto jest odpowiedzialny za wykradnięcie nagrania oraz wyznał, iż Karim wręcz zachęcał go do zapłacenia wspomnianej kwoty odpowiednim osobom. Sąd koniec końców uznał 34-latka za winnego udziału w szantażu i skazał go na rok więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę wysokości 75 tysięcy euro. Adwokat Benzemy zapowiedział złożenie odwołania. Prawdziwą karą było jednak pozbawienie napastnika prawa występów w reprezentacji. Po latach nieugiętej postawy prezes francuskiego związku, Noël Le Graët, ustąpił i stwierdził nawet, że niezależnie od dalszego rozwoju sprawy nikt już nie ma zamiaru ponownie Karima zawieszać w prawach zawodnika Tricolores.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!