Taśmy prezesa Federacji i Gerarda Piqué cz.6
Piąty dzień tak zwanych Supercopa Files, czyli publikowanych przez El Confidencial taśm z nagraniami Gerarda Piqué i Luisa Rubialesa, przynosi informacje o próbach pozbycia się prezesa AFE i przekazywaniu dalej prywatnych wiadomości od Sergio Ramosa.
Fot. El Confidencial
- Taśmy prezesa Federacji i Gerarda Piqué – część 1.
- Taśmy prezesa Federacji i Gerarda Piqué – część 2.
- Taśmy prezesa Federacji i Gerarda Piqué – część 3.
- Taśmy prezesa Federacji i Gerarda Piqué – część 4.
- Taśmy prezesa Federacji i Gerarda Piqué – część 5.
Luis Rubiales i Gerard Piqué współpracowali na wielu frontach, nie tylko przy okazji Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej. Zawodnik przekazał prezesowi wiadomość od ówczesnego kapitana Realu Madryt, w której Sergio Ramos krytykował prezesa Federacji. W nagraniu, do którego dostęp uzyskał El Confidencial, piłkarz Realu Madryt oskarżył Rubialesa o to, że w cieniu manewruje, aby usunąć Davida Aganzo, który zastąpił go na stanowisku szefa Hiszpańskiego Związku Piłkarzy (AFE). Piqué poprosił Rubialesa, aby nie wysyłał nagrania Ramosa do innych osób. „Zachowaj to dla siebie”, powiedział Katalończyk.
Nagranie Ramosa dotarło do telefonu Rubialesa w maju 2020 roku, w samym środku wojny o AFE. Piqué poprosił wcześniej ówczesnego obrońcę Realu Madryt o poparcie planów prezesa Federacji dotyczących usunięcia Aganzo z jego stanowiska. Chwilę później obecny zawodnik Paris Saint-Germain wysłał wiadomość do stopera Barcelony, w której wyjaśnił, że nie ma zamiaru opowiadać się po żadnej ze stron i dał do zrozumienia, że nie zamierza się w to mieszać.
12 MAJA 2020 ROKU – WIADOMOŚĆ GŁOSOWA RAMOSA DO PIQUÉ
„Geri, co tam? Rzecz w tym, że Luque napisał do mnie także teraz, a ja mam z nim bardzo dobre relacje. I oczywiście to właśnie mu powiedziałem, wiem, jakie relacje łączyły Rubiego i Aganzo, byli bliskimi braćmi, daj spokój. Co się dzieje? Że każdy, kiedy już wyjdzie na dobrą pozycję i ma władzę, chce rządzić po swojemu. Co się dzieje? Rubi miał w AFE trzech lub czterech pracowników, którzy mówili mu o wszystkim, nawet gdy prezesem był Aganzo. Następnie zabrał ich i wyrzucił. Od tego momentu zaczęła się wojna, a teraz chce go zabić, bo Rubi chce rządzić w Federacji i w AFE. Jest to więc również bardzo delikatna kwestia, Geri. A z Aganzo, oczywiście, jak już mówiłem, relacje były poprawne i profesjonalne, ponieważ należy do związku i broni interesów zawodników. Ja nic do niego nie mam, ale po tym, co mi zrobił, postawiłem na nim krzyżyk. Nie miałbym więc problemu z podpisaniem tego dokumentu, ale nie sądzę, żeby to była nasza sprawa, to jest sprawa… Mamy domagać się dymisji szefa AFE, gdy tak naprawdę chce jej Rubiales? Nie wiem, myślę, że to sprawa, którą muszą rozwiązać między sobą, a my musimy pozostać trochę na uboczu. Ale tak czy inaczej, nie wiem”.
Nagranie powinno pozostać w telefonie obrońcy Barçy, ale on przekazał je Rubialesowi, który był głównym zainteresowanym zwycięstwem w tej wojnie. Piqué był świadomy, że zdradza zaufanie Ramosa i poprosił prezesa Federacji o zachowanie dyskrecji. Rozmowa nie zakończyła się na tym. Piqué, który jeszcze kilka miesięcy temu uzgodnił z Rubialesem opłatę w wysokości 24 milionów euro za wywiezienie Superpucharu Hiszpanii do Arabii Saudyjskiej, ostrzegł prezesa, że bez wsparcia Realu Madryt czy Atleti jego plan pozbycia się Aganzo będzie skomplikowany. Dlatego stoper Barcelony starał się pozyskać poparcie choćby Leo Messiego.
12 MAJA 2020 ROKU – WIADOMOŚĆ GŁOSOWA PIQUÉ DO RUBIALESA
„Rubi, to jest wiadomość, którą przysłał mi Sergio Ramos. Zachowaj to dla siebie. Proszę, to poufne. Sprawa jest trochę skomplikowana, bo Leo... do diabła, on nie chce przewodzić żadnemu z tych ruchów, bo nie chce się w to angażować, nie rozumie okoliczności wszystkiego i tak dalej. Powiedział mi: «O cholera, pogadaj z ludźmi z Realu i zobacz, co oni na to powiedzą». I oczywiście Sergio mi to przysłał, a ja teraz jestem trochę pfff… Jutro wyjaśnię to Leo, ale rozmawiałem z nim przez telefon, powiedziałem mu o funduszu i tak dalej. Chłopak był bardzo wdzięczny, ale nie sądzę, żeby zaangażował się w coś takiego i był samodzielnym liderem. Inna sprawa to Real i Atlético. Nie wiem, nie wiem, co mogę zrobić w tej kwestii, nie wiem, czy możesz porozmawiać z Sergio, ale żebyś wiedział, jakie jest jego stanowisko. Dlatego właśnie wysłałem ci nagranie. Dobra? Pogadamy, kiedy chcesz”.
Rubiales odpowiedział Piqué z wyrzutem w wiadomości tekstowej. Uważał, że kataloński obrońca zbyt wcześnie poprosił Ramosa o wsparcie w sprawie ataku na AFE. „Nie musisz mi niczego wysyłać, ponieważ moim zdaniem to nie był odpowiedni moment na rozmowę z Sergio, ale nie martw się. Porozmawiamy wieczorem, potworze. Uściski!”, odpowiedział prezes Federacji.
Gdy Piqué przekazał wiadomość Ramosa do Rubialesa, minęło już kilka miesięcy, odkąd Superpuchar Hiszpanii w Arabii przyniósł im obu ogromne korzyści finansowe. Prezesa Federacji i obrońcę Barcelony łączyły bliskie relacje. Gazeta donosiła wcześniej, że Piqué skarżył się Rubialesowi na sędziowanie przed meczem z Realem Madryt. Poprosił go również o pomoc w powołaniu na Igrzyska Olimpijskie w Tokio i o zachowanie tego w tajemnicy, aby inni piłkarze, tacy jak Sergio Ramos, nie dowiedzieli się o tym i również nie poprosili o powołanie.
Zwyczajowo kapitanowie Primera División, a zwłaszcza czołowych drużyn, utrzymują pewne relacje w celu rozwiązywania problemów, które dotyczą ich jako grupy. Ponadto Ramos i Piqué przez prawie dekadę byli kolegami z reprezentacji Hiszpanii. Z ogromnej ilości niepublikowanych informacji, do których El Confidencial miało dostęp w ramach sprawy Supercopa Files, wynika, że Piqué działał jako powiernik Rubialesa, gdy chodziło o wyrażanie opinii w niektórych szatniach, równolegle z jego działalnością komercyjną.
Widać to było na przykład wtedy, gdy Rubiales i Piqué chcieli zmodyfikować ligowy terminarz, aby Superpuchar Hiszpanii odbywał się w miesiącach zimowych i mógł być rozgrywany w Arabii Saudyjskiej. W tym celu prezes Federacji poprosił Piqué, aby przekonał Aganzo do zgody na nowe terminy turnieju, a także poprosił go o znalezienie zawodnika Realu Madryt, który mógłby zrobić to samo z szefem AFE. Rubiales ostrzegł go, że muszą dobrze wybrać odpowiednią osobę. „Nie możemy tu popełniać błędów, bo jeśli komuś powiemy, a on nie będzie chciał…”. Przy tej okazji zwrócili się również o wsparcie do Messiego.
W niektórych przypadkach zaufanie to zmieniało się z dnia na dzień. Z rozmów wynika, że w tych samych dniach, w których Piqué chciał wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, Ramos poprosił Rubialesa o spotkanie z nim. Prezes Federacji poinformował Piqué, że Ramos również poprosi o pomoc w znalezieniu się w kadrze Hiszpanii. Rubiales obiecał Piqué, że będzie go na bieżąco informował o zamiarach zawodnika z Madrytu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze