Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Ancelotti: Mam za duże doświadczenie, by czuć się mistrzem

Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym ligowym meczem z Osasuną. Przedstawiamy zapis tego telespotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Foto: Ancelotti: Mam za duże doświadczenie, by czuć się mistrzem
Fot. własne

[RMTV] Jakie będzie pańskie przesłanie przed kolejnym tak ważnym meczem, jak ten jutrzejszy z Osasuną?
Takie samo jak we wszystkich innych meczach. To prawda, że jesteśmy blisko wygrania ligi, ale ciągle mamy spotkania do rozegrania i są to ważne starcia. Jutro mamy występ na trudnym terenie przeciwko Osasunie. Przygotujemy się, by spróbować wygrać i przybliżyć się jeszcze do tytułu.

[La Sexta] Czy czuje się pan już mistrzem?
Nie. Mam za duże doświadczenie, by mieć takie odczucie. To prawda, że jesteśmy bardzo blisko, radzimy sobie dobrze i dalej musimy grać dobrze. To jednak ciągle nie koniec. Jutro mamy wielką szansę, by po zwycięstwie jeszcze bardziej się do tego zbliżyć. Tak wszyscy myślimy. Uznajemy jutrzejszy mecz za wielką szansę na przybliżenie się do celu.

[COPE] Tytuł jest blisko, ale trzeba to domknąć. Obecnie forma Benzemy jest zdecydowanie gwiezdna, bo strzelił 15 goli w 10 meczach. Patrząc na tabelę, czy myśli pan o daniu mu jutro odpoczynku? W następnym tygodniu gracie już z City. Czy może to niemożliwe, by teraz przekonać Benzemę do rotacji?
Myślę, że ocena w tym momencie jest taka, że nie potrzebuje odpoczynku, bo nie jest zmęczony i nie ma żadnego przeciążenia. Moim zdaniem nie ma żadnego sensu, by go nie wystawiać. Jest w dobrej dynamice, czuje się dobrze i jutro go wystawię.

[AS] Wejście Rodrygo dodało energii ekipie w Sewilli, a on sam dołożył gola i asystę. W ostatnim okresie wydaje się, że wyprzedził Marco Asensio pod względem znaczenia i minut. Co wnosi Brazylijczyk, że mógł wygrać rywalizację z Marco?
Myślę, że Rodrygo rozgrywa dobry sezon. Wyróżniał się bardziej i większą różnicę robił, gdy wchodził z ławki, bo trafiał z Chelsea czy Sevillą. Za każdym razem, gdy wchodził, może nie zawsze odmieniał mecz, ale pokazywał swoją jakość, energię, intensywność, szybkość i umiejętności. To nam pomagało. Nie ma czegoś takiego, że pierwszy jest on czy Marco. Marco też radził sobie bardzo dobrze i rozgrywa bardzo dobry sezon, strzelił wiele goli. Cieszyliśmy się jakością obu.

[Mediaset] Mówi pan, że liga jest blisko. Czy wykonał pan już jakieś wyliczenia? Zostaje wam 7 punktów do zdobycia mistrzostwa. Jeśli wygracie dwa najbliższe spotkania, to ostatni potrzebny punkt będziecie mogli zdobyć w derbach. Chciałby pan wygrać ligę na Wandzie?
Nasze wyliczenia są dosyć proste: zdobyć 3 punkty z Osasuną i potem pomyśleć o 3 punktach z Espanyolem. A jeśli będzie trzeba ich więcej, to następnie trzy punkty z Atlético. Nie muszę być matematykiem, by robić takie wyliczenia. Nie jestem matematykiem, wolę historię. Spróbujemy po prostu wygrać z Osasuną.

[SER] Modrić też ma wspaniały okres. Czy on jutro też zagra od początku z Osasuną?
Modrić to jeden z trochę zmęczonych zawodników, więc jutro dam mu odpocząć. Nie zagra.

[MARCA] Wydaje się, że Casemiro ma problemy fizyczne. Jak się czuje? I czy jego występ w meczu z City stoi pod znakiem zapytania?
Casemiro miał wczoraj mały problem na treningu, podobnie jak Jović i Mariano. To małe problemy. Nie pozwolą im zagrać jutro, ale potem mamy tydzień do półfinału i myślę, że cała trójka będzie dostępna na City.

[RTVE] To mistrzostwo byłoby pańskim pierwszym w Hiszpanii. Co wywołuje u pana większą ekscytację: zdobycie mistrzostwa czy wygranie Ligi Mistrzów?
Obie rzeczy wywołują u mnie ekscytację.

[Gol] Nie wiem, czy pan wie, ale gdy Zidane dokonywał remontad lub zdobywał tytuły, to w mediach mówiono, że ma farta. Czy drużyna Ancelottiego ma farta? A może to jest magia, o której pan opowiada?
Jak mówiłem wiele razy, myślę, że magię ma ten stadion i ten klub. To coś wyjątkowego. A ja zawsze uznawałem szczęście za zaletę. Jeśli ktoś mówi, że mam szczęście, uznaję to za dodatkową umiejętność. Napoleon mówił, że woli generałów ze szczęściem niż generałów z jakością, więc...

[Onda Cero] Mówi pan, że chce wygrać tak samo La Ligę i Ligę Mistrzów. Jednak jeśli wygra pan Ligę Mistrzów, zostanie pan pierwszym trenerem w historii z czterema Ligami Mistrzów, a jeśli zdobędzie pan La Ligę, zostanie pierwszym trenerem z mistrzostwami w pięciu najlepszych ligach. Jako że obie rzeczy pana ekscytują, to co jest trudniejsze? Cztery Ligi Mistrzów czy pięć mistrzostw?
Co jest trudniejsze? [śmiech] Naprawdę nie wiem... Muszę ocenić całą moją historię piłkarską, karierę piłkarską... Wygrywanie jest trudne, wiele ciebie to kosztuje. Naprawdę nie możesz tego robić sam. Wracamy do szczęścia, jakie miałem z prowadzeniem wielkich klubów. To przede wszystkim, bo te kluby dają ci szansę na wygrywanie tytułów. Uważam, że w ocenie trenera jednak nie ma tylko czynnika z tytułami, bo są szkoleniowcy, którzy wykonują fantastyczną pracę na przykład unikając spadku. To też można uznawać za zdobycie tytułu. Ja miałem i ciągle mam szczęście pracy w wielkich klubach, które dają ci tego typu szanse.

[Radio Nacional] Vinícius w pierwszej rundzie ligowej strzelił 10 goli, w tej ma na koniec 4. Pozostaje decydujący dzięki swojej grze, dryblingowi i asystom. Czy rozmawia pan z nim, by nie miał obsesji na punkcie goli? Czy pozostaje pan w tej sprawie spokojny, bo on ciągle daje dużo drużynie?
Gdy nie trafia, widzę u niego spokój. Moim zdaniem Vinícius nie ma obsesji, by strzelać goli. Ma motywację, by pomagać ekipie. Radzi sobie świetnie od początku sezonu i robi to cały czas. Dla mnie nie jest ważne, by strzelał... Znaczy jest ważne, ale nie jest najważniejsze [uśmiech].

[Radio MARCA] Zaskoczyło mnie, że nikt jeszcze nie zapytał o główny temat z ostatnich dni. To sprawa, jaka nie dotyczy Realu Madryt, ale czy ma pan opinię na temat działań wokół Superpucharu oraz taśm Piqué i Rubialesa? Doszło to do pana? Czy prowizje w świecie piłki to dla pana coś normalnego?
Mam uszy, by słyszeć i oczy, by widzieć, ale nie chcę mówić o tej sprawie. Nie chcę w to wchodzić.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!