„Zidane w PSG? Będziemy rozczarowani, ale nie zdruzgotani”

Piątek, 11 lutego, dzielnica La Castellane na północy Marsylii, jedna z najbiedniejszych w mieście. Na jednej z ulic tworzy się ogromny tłum. To Zinédine Zidane wrócił do miejsca, gdzie dorastał, jako honorowy gość otwarcia gabinetu do telekonsultacji. Cyfrowe centrum medyczne ma objąć opieką siedem tysięcy osób, które dwa lata wcześniej straciły ostatniego lekarza pierwszego kontaktu. Francuz jest fetowany, ale pojawia się jedno „ale” w postaci okrzyków, by nie akceptował oferty Paris Saint-Germain.

Le Parisien w swoim artykule na temat tej sytuacji opisuje, że w Prowansji zaskakująco podejście do tego tematu nie jest jednak tak negatywne, jak można byłoby myśleć przy historycznej rywalizacji PSG z Marsylią. „Zidane to Marsylia, to duma naszego miasta. Jest znany na całym świecie i każdy wie, że on stąd pochodzi. Miałabym problem z tym, gdybym przejął PSG, ale musimy podkreślić, że on nigdy nie grał dla Olympique'u i tak naprawdę nie jest legendą tego klubu. Jeśli jednak chodzi o rywalizację Paryża z Marsylią, to raczej zaszkodziłoby jego wizerunkowi. W Marsylii jest bardzo popularny i ten ruch naruszyłby jego wizerunek, to jest niepodważalne”, opowiada Alicia, którą paryski dziennik poprosił o komentarz po jej wyjściu ze sklepu Olympique'u.

„Obiektywnie, nie byłoby w tym nic szokującego. Mamy 2022 rok, futbol to kontrakty i pieniądze. Nie trzeba tego za bardzo ukrywać. Zidane urodził się w Marsylii, ale nigdy dla nas nie grał”, dodaje Romain, członek fanklubu OM z Barcelony i były karnetowicz ze słynnej trybuny południowej.

„W Marsylii sprawa jest dosyć prosta: grasz dla naszej drużyny albo nie. Gdy tu przyjeżdżasz jako rywal, jesteś naszym wrogiem. Nie ma znaczenia, kim jesteś, czego dokonałeś i czy kochasz Olympique. Tutaj lubimy tylko tych, którzy grają w niebiesko-białych strojach. Zidane w PSG nie dotyka mnie w większym stopniu. Jesteśmy na to praktycznie gotowi. Kilka lat temu [w 2015 roku] zadano mu o to pytanie i odpowiedział, że w pracy trenera wszystko jest możliwe. Od kiedy tylko otworzył tamte drzwi, spodziewamy się tego”, komentuje Azwaw, fanatyk Olympique'u.

„Chcielibyśmy, by u nas grał i trenował naszą drużynę, ale do tego nie doszło, więc idziemy dalej. Zostałby wygwizdany na Vélodrome, ale to w żaden sposób nie przekreśli jego kariery i tego, jak ogromnym był piłkarzem”, dodaje Baptiste, który spaceruje z torbą Olympique'u.

Azwaw, który chwali się pasją dla historii futbolu, podsumowuje: „Jeśli zostanie trenerem PSG, będziemy rozczarowani, ale nie zdruzgotani. Byłoby dużo trudniej zobaczyć w takiej sytuacji Marcelo Bielsę, Érica Geretsa czy Didiera Deschampsa z powodu ich historii w Olympique'u. Zidane to chłopak z naszego miasta, ale nigdy nie miał historii z OM”.

Zinédine Zidane swoją decyzją opuścił Real Madryt w maju 2021 roku po zakończeniu poprzedniego sezonu. Od tamtego czasu pozostaje poza światem piłki.