De Bruyne i Walker nie trenowali przed meczem z Liverpoolem
Pep Guardiola pojawił się na konferencji prasowej przed jutrzejszym półfinałem Pucharu Anglii. Trener Manchesteru City wypowiedział się między innymi na temat sytuacji zdrowotnej swojego zespołu.
Fot. Getty Images
Obywatele 26 kwietnia i 4 maja będą rywalem Realu Madryt w półfinałach Ligi Mistrzów. Do tego czasu rozegrają w sobotę 16 kwietnia półfinał Pucharu Anglii z Liverpoolem, w środę 20 kwietnia mecz ligowy z Brighton oraz w sobotę 23 kwietnia spotkanie ligowe z Watfordem.
Jutrzejsze starcia z The Reds rozpocznie się o 16:30, a w Polsce ten mecz pokaże Eleven Sports 2 na platformie Player.pl. Pep Guardiola pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej, gdzie przedstawił między innymi najnowsze informacje w sprawie urazów Kevina De Bruyne i Kyle'a Walkera, jakich ci gracze doznali w rewanżowym meczu z Atlético Madryt.
– De Bruyne i Walker? Nie trenowali dzisiaj, ale wygląda na to, że ten mecz nadejdzie za szybko po tym, co wydarzyło się w środę, by byli gotowi na jutro. Poczekamy jednak do jutra. Dias? Trenował dzisiaj, to jego trzecia sesja z grupą i wrócił do dynamiki zespołu – przekazał Guardiola.
– Walker był gotowy grać dalej, ale doznał dużego skręcenia kostki. Już czuje się lepiej. Zobaczymy, jak będzie wyglądać ten proces w kolejnych godzinach, dniach i przed kolejnym meczem. Czasami w piłce tak się dzieje i musimy się do tego dostosować. Z kolei De Bruyne ma szwy na łydce. Po jednym wejściu otworzyła mu się blizna. To nie jest nic mięśniowego.
– Zmęczenie drużyny przed końcówką sezonu przez intensywny terminarz? Jest, jak jest. Jeśli podam w tej sprawie jakiś argument, będzie wyglądało, jakbym szukał wymówki. Wolałbym inny kalendarz, więcej dni na pracę, więcej świeżości, większą dostępność kadry, ale jest, jak jest. Wiele razy mówiłem, co myślę o terminarzu. Możemy spierać się z ludźmi podejmującymi decyzje, ale nie ma to sensu, bo nic się nie zmieni. Po prostu niesamowicie cieszymy się z tego, gdzie jesteśmy i spróbujemy jutro rywalizować z Liverpoolem.
– Jak trudno jest grać piłkarzom co 3 dni? Bardzo trudno i dlatego mówię, że powinniśmy na tym etapie sezonu więcej myśleć o lepszej regeneracji zawodników. Jednak to bitwa, która była przegrywana wiele razy. Możemy sobie gadać i marzyć o lepszych warunkach, ale to się nie zmieni, bo nadawcy mówią, kiedy mamy grać. Musimy się dostosować. Do Londynu na półfinał przylecieliśmy prosto z Madrytu, by nie dokładać sobie podróży i znaleźć jak największą świeżość. To kolejny raz, gdy jesteśmy na tym etapie sezonu i musimy sobie z tym radzić. Radziliśmy sobie z tym w przeszłości. Powiedziałem piłkarzom, że nie chcę żadnych wymówek. Jest, jak jest. Musimy wyjść na Wembley i zagrać nasz mecz.
– Rywalizacja z Liverpoolem we wszystkich rozgrywkach? Przypomina mi to jeden rok w Barcelonie z rywalizacją z Realem Madryt José Mourinho. Zagraliśmy raz cztery mecze ze sobą w ciągu 10 dni. To był puchar kraju, liga i półfinały Ligi Mistrzów. To drugi raz, gdy widzę taką sytuację, że walczymy ze sobą o wszystkie trofea.
– Ocena sezonu Benzemy? O nim wszystko mówi jego droga. To chyba ponad 10 lat w Realu Madryt, a gdy napastnik jest tak długo w Realu Madryt, to robi coś wyjątkowego. Wystarczy spojrzeć na jego sezony i nie tylko na liczbę goli, ale także na to, jak gra. Jednak najbardziej podziwiam w nim jego grę – dodał Hiszpan.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze