Ancelotti: Nie zasługiwaliśmy na przegrywanie 0:2
Carlo Ancelotti po rewanżu 1/4 finału Ligi Mistrzów z Chelsea udzielił wywiadu telewizji Movistar+. Przedstawiamy wypowiedzi trenera Realu Madryt z tej rozmowy na Santiago Bernabéu.
Fot. Getty Images
– Jak bardzo cierpiałem? Bardzo. Także dlatego, że nie zasługiwaliśmy na przegrywanie 0:2. W pierwszej połowie drużyna grała dobrze, dobrze wyprowadzała piłkę, szukaliśmy stworzenia okazji. Jasne, nie mieliśmy głodu szukania gola, bo tego nie potrzebowaliśmy, ale 0:2 było moim zdaniem niesprawiedliwe. Po tym trafieniu zmartwienie trochę opadło, a 0:3 wyzwoliło drużynę. Daliśmy z siebie wszystko. Po tych ponad 120 minutach myślę, że zasłużyliśmy na awans.
– 0:3 reaktywowało drużynę? Myślę, że tak. Graliśmy trochę ze ściągniętymi wodzami, jak to się mówi w kontekście jazdy konnej. Gol na 0:3 nas wyzwolił. Po nim kibice zaczęli naciskać i wyszła kolejny raz magia tego stadionu i klubu. Wiedzieliśmy, że będziemy cierpieć, bo Chelsea to wielka drużyna.
– 10. półfinał Realu w ciągu 12 lat i mój 8. półfinał? Mój ósmy... Nie wiedziałem. Musimy być dumni z tego, co zrobiliśmy. Mieliśmy ciężkie mecze 1/8 finału z PSG i teraz bardzo ciężki ćwierćfinał z Chelsea. Teraz czeka nas półfinał...
– Wolę Atleti czy City? Jesteśmy zadowoleni z siebie. Nie wiem... Ten dwumecz pozostaje bardzo otwarty. Ja bardzo cieszę się z awansu Villarrealu. Real Madryt i Villarreal popchnęły dzisiaj hiszpański futbol w Europie. Wszyscy mówili, że hiszpańska piłka nie jest poziomie Anglików, a mamy dwie hiszpańskie drużyny w półfinałach Ligi Mistrzów.
– Uścisk z Modriciem po meczu? Nie chcę wyróżniać nikogo indywidualnie... Ale jego podanie było spektakularne. Karim był gotowy. Vinícius ciężko pracował. Carvajal zagrał na stoperze... Mieliśmy duże trudności, szczególnie przy stałych fragmentach, bo brakowało nam wzrostu. Jednak na końcu jesteśmy w półfinale i to jest najważniejsze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze