Opaska kapitana PSG kolejną zachętą dla Mbappé?

Kiedy PSG zaczęło tonąć na Santiago Bernabéu, drużynie wyraźnie zabrakło lidera, który utrzymałby ją w spotkaniu i całym dwumeczu. Działacze Les Parisien są zdania, że tego brakuje zespołowi po odejściu Zlatana Ibrahimovicia. Klub ma być rozczarowany postawą Marquinhosa jako kapitana, szczególnie właśnie w meczu w Madrycie. W tym sezonie Brazylijczyk rozpoczął w lidze 24 mecze jako kapitan, Kimpembe 4, a Verratti 1.

Wiele transferów w ostatnich latach miało pomóc drużynie także właśnie w tym względzie. Za takie osoby uznawano Daniego Alvesa, Gigiego Buffona czy Sergio Ramosa. Żaden z nich nie odniósł jednak w Paryżu oczekiwanego sukcesu sportowego ani ludzkiego. PSG ciągle szuka więc kogoś, kto będzie prawdziwym przywódcą ekipy, wykaże się też temperamentem i będzie jednoczyć grupę w kluczowych momentach.

L’Équipe analizuje, że Leo Messi jest za krótko w zespole, Neymar jest zbyt niestabilny, a Marco Verratti za bardzo nerwowy. Kandydatem byłby Keylor Navas, który ma doświadczenie w liderowaniu reprezentacji, ale obecnie rotacje w bramce uniemożliwiają przyznanie mu tej roli. Lubiany w szatni i ciężko pracujący jest Danilo, ale wątpliwości budzi jego status na boisku.

Gazeta wskazuje, że zostaje Kylian Mbappé. Atakujący urodzony w Paryżu wypełnia wiele wymagań sportowych i symbolicznych. Francuz sam chce być liderem i inspirować wszystkich od kolegów po fanów. Podstawą wszystkiego są jego niepodważalne występy boiskowe i bycie już sportowym liderem ekipy.

Jakby tego było mało, Kylian ma w zespole prywatną relację dosłownie z każdym kolegą. Dziennik twierdzi, że napastnik może porozmawiać w ten sam sposób z 19-letnim Édouardem Michutem, jak i Neymarem. Na końcu tych rozważań pada stwierdzenie, że opaska kapitana może zostać też argumentem działaczy w rozmowach o pozostaniu 23-latka w Paryżu.

Byli kapitanowie PSG w artykule L’Équipe wskazują mimo wszystko, że ta odpowiedzialność niekoniecznie może jednak pomóc Mbappé w aspekcie sportowym, a obowiązki kapitana takie, jak dbanie o cały zespół czy ochrona kolegów, nie do końca mogą też odpowiadać też charakterowi Francuza, który dąży do bycia absolutnie najlepszym piłkarzem pod względem indywidualnym.

Jeszcze inaczej na sprawę patrzy Éric Rabésandratana, były kapitan Les Parisiens: „Tu nie chodzi o wybranie kapitana. PSG potrzebuje liderów. Jeśli nie masz ducha zespołu, nie masz wspólnych wartości i tożsamości, to nawet najlepszemu kapitanowi będzie trudno zebrać zespół czy go uformować”.