Coudet: Wiemy, jakim klubem jesteśmy i z jakimi potworami gramy
Szkoleniowiec Celty, Eduardo Coudet, wziął udział w konferencji prasowej po przegranym meczu z Realem Madryt. Argentyńczyk starał się trzymać nerwy na wodzy, ale nie ukrywał swojego zdenerwowania decyzjami sędziowskimi.
Fot. Getty Images
– Czy jestem wkurzony? Trzeba wypowiadać się ostrożnie, ponieważ możesz zostać ukarany. Postaram się być jak najbardziej spójny. Myślę, że dziś najbardziej wkurzeni jesteście wy. Będę szczery, nie widziałem jeszcze drugiego karnego, ale pierwszy wydawał mi się bardzo wątpliwy, a przy trzecim nie było nic. W powtórkach widać, że Kevin wystawia nogę i tym, który w nią uderza, jest Mendy. My też czasem potrzebujemy, by przejrzeć jakąś akcję. Wiemy, jakim klubem jesteśmy i z jakimi potworami gramy.
– Rozczarowanie? Przede wszystkim chcę powiedzieć, że graliśmy przeciwko wielkiemu zespołowi, który ma świetnych piłkarzy. Muszą być bardzo zadowoleni z tego meczu, a my musimy dalej pracować, jednak naprawdę możesz być zły. Po tym spotkaniu w Sevilli, Barcelonie i Atlético muszą być bardzo zadowoleni.
– Trudno wytknąć błędy mojej drużynie poza pierwszą główką Benzemy. Myślę, że później nic nie stworzyli, a to, co wybronił Courtois, jest nieprawdopodobne.
– Anulowany gol? Czy nowa akcja zaczyna się, kiedy Courtois wychodzi z linii bramkowej i dotyka piłkę, czy to tylko przytrafiło się Hiszpanii przy golu Mbappé? Pytam się.
– Sędziowanie? Myślę, że mamy wspaniałych sędziów głównych i wspaniałych sędziów liniowych. Z każdym dogaduję się świetnie, ale musi być też pomoc z góry. Sędziowie podejmują decyzję w milisekundach, ale nasze akcje nie są przeglądane, a przynajmniej nie tak, żebyśmy czuli się spokojniej. Ale okej, to już było. Moja drużyna rozegrała wielki mecz, jednak przy wyniku i tym, że zostajemy z niczym, wszystko jest podważalne i krytykowane.
– VAR? Mamy narzędzia, które mogą pomagać. Na przykład przy oglądaniu powtórki trzeciego karnego. Przy dynamice i na pełnej szybkości może się wydawać, że był, ale na powtórce wyraźnie widać, że Kevin wkłada nogę, ale Mendy jej szuka. Później, po tej powtórce, można zobaczyć, jak się czujemy. Trudno to wytłumaczyć. W tym tygodniu w Realu nie ma już kryzysu i wiemy, że takie rzeczy są dla nich dobre. Gratuluję im, a my dalej pracujemy. Wciąż nie osiągnęliśmy naszego celu.
– Czy wierzę w sędziowanie? Wierzę bardziej niż kiedykolwiek. Mamy narzędzie i przy jego używaniu jeszcze nie wyszliśmy na korzyść. Być może to kwestia szczęścia, przeznaczenie. Nie wiem. Praktycznie nigdy nie wyszliśmy korzystnie, od kiedy wprowadzono to narzędzie (VAR). Z biegiem czasu sędziom odbierze się ich rolę, ponieważ na koniec decyzje będą podejmowane na górze. Wydaje mi się, że dziś pracowaliśmy, by zasłużyć na więcej,
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze