Florentino wspierał Hazarda w szpitalu

Real Madryt wydał wczoraj oficjalny komunikat w sprawie belgijskiego atakującego. „Nasz zawodnik Eden Hazard przeszedł dziś w Szpitalu Uniwersyteckim Sanitasu La Zarzuela udaną operację usunięcia płytki do osteosyntezy w prawej kości strzałkowej. Operacja została przeprowadzona przez doktora José Palaciosa pod nadzorem służb medycznych Realu Madryt. Hazard jest teraz w domu, gdzie rozpoczyna rekonwalescencję”, poinformował w komunikacie medycznym klub.

Belg ma najpierw odpoczywać przez 1-2 dni w domu, a później rozpocznie już prawdziwą rehabilitację, przyjeżdżając codziennie do Valdebebas. Powrót do zdrowia ma mu zająć minimum pięć tygodni. To okres, po którym Hazard powinien już móc trenować na pełnych obrotach z kolegami z drużyny. Większość hiszpańskich dziennikarzy prognozuje, że atakujący nie wróci już w tym sezonie na boisko, ale on sam liczy na to, że uda mu się zagrać jeszcze w paru spotkaniach.

Operacja była prosta i trwała około pół godziny. W jej trakcie usunięto tytanową płytkę, która została umieszczona w prawej kostce Hazarda w 2020 roku, zaledwie kilka miesięcy po kontuzji, której nabawił się w pamiętnym spotkaniu z PSG.

Belg wyszedł z operacji w doskonałym nastroju, szczęśliwy i chętny do jak najszybszego powrotu do drużyny, mimo że pod wodzą Carlo Ancelottiego nie miał zbyt wielu okazji do gry. Jego optymizm i szczęście wynikały także z obecności Florentino Péreza, który osobiście chciał go wesprzeć w szpitalu. Prezes Realu Madryt nie szczędził Edenowi czułości i sympatii oraz zachęcał go do dalszej walki o swoje cele w zespole. Ponadto rozmawiał z lekarzami klubowymi i z samym Edenem na temat szczegółów operacji i procesu, który ma nastąpić w najbliższych tygodniach. Na razie musi przede wszystkim rozpocząć rehabilitację i to właśnie teraz będzie robił w Valdebebas.