Sztuczna inteligencja podpowiada transfer Pedro Porro

W futbolu kontekst ma fundamentalne znaczenie. Pedro Porro jest tego doskonałym przykładem. Prawy obrońca z Don Benito w wieku 20 lat przebił się w Gironie i został wykupiony przez Manchester City. Swój pierwszy sezon spędził na wypożyczeniu w Realu Valladolid, gdzie jego rozwój nieco wyhamował. Do czasu przybycia do Sportingu, gdzie odzyskał formę aż do przybycia się do reprezentacji, umieszczając swoje nazwisko w kilku wielkich agendach europejskiego futbolu. Jego śladami podążają Bayern, Barça, Atleti i Real Madryt, donosi AS. Nadal należy do drużyny Guardioli, ale Portugalczycy myślą o wykorzystaniu opcji kupna (8,5 miliona euro), która pozwoli im zyskać na ewentualnej sprzedaży.

Portugalczycy twierdzą, że za około 30 mln euro usiądą do stołu negocjacyjnego, a cena ta sprawia, że jest on pożądanym graczem na rynku. Ponadto jego cechy sprawiają, że Pedro Porro jest idealnym obrońcą dla jednego z zainteresowanych – Realu Madryt, gdzie Carvajal i Lucas nie są w tym sezonie w 100% przekonujący. W związku z tym powrót Odriozoli jest uważany za pierwsze letnie wzmocnienie. Los Blancos są przyzwyczajeni do podpisywania kontraktów z młodymi talentami, a sztuczna inteligencja podpowiada, że żaden prawy defensor poniżej 22. roku życia nie byłby lepszym uzupełnieniem składu Carlo Ancelottiego.

Olocip jest firmą specjalizującą się tej dziedzinie i koncentruje swoją analizę nie tylko na częstotliwości działań, ale także na ich jakości. Innymi słowy, bada rzeczywistą wartość graczy. Wpływ, jaki mają na zdobycie bramki lub zapobięgnięcie jej utraty. Rozróżnia też podania na własnej połowie bez presji i ta, które łamią linie i pozostawiają kolegę z drużyny w wyraźnej przewadze.

W tym kontekście piłkarz z Estremadury ma 97 punktów na 100 możliwych, jest jedynym zawodnikiem w wieku poniżej 22 lat, którego ocena jest wyższa niż 90, obok Reece'a Jamesa (95 punktów). Co ciekawe, Pedro Porro ma 97 punktów wspólnie z Danim Carvajalem, zawodnikiem, którego hipotetycznie mógłby zastąpić, gdyby Real Madryt się nim zainteresował. Pod względem ofensywnym jest najlepszy (89 punktów), podobnie jak pod względem defensywnym (84 punkty). Jedynym aspektem, w którym mu ustępuje, jest rozgrywanie piłki (96 pkt), które mimo bardzo wysokiego wyniku plasuje się za Jamesem (98 punktów). Algorytm wylicza, że z nim na boisku i z Carletto na ławce drużyna zdobywałaby średnio 0,259 gola na mecz tylko dzięki jego zagraniom.

W Sportingu jego znaczenie nie przestało rosnąć i jeśli w poprzednim sezonie był jednym z najbardziej wyróżniających się obrońców w Portugalii, to w obecnym jego dokonania się zwielokrotniły. Z czterech goli i dwóch asyst w sezonie 2020/21 do czterech goli i siedmiu decydujących podań na tym etapie sezonu. I to pomimo opuszczania 12 meczów z powodu kontuzji i rozegrania zaledwie 1819 minut (28 meczów).