Kroos: Każdy wziąłby naszą pozycję w ciemno
Toni Kroos w trakcie cyklicznego podcastu Einfach mal Luppen mówił o meczu z Barceloną, kontroli antydopingowej, konsekwencjach starcia z Aubameyangiem, meczu z Chelsea oraz sytuacji Królewskich. Przedstawiamy wypowiedzi Niemca.
Fot. Getty Images
– Zmiana w przerwie? Miałem rozcięcie na piszczeli i musieli mi tam założyć trzy szwy. Coś tam się zepsuło, ale trzeba otwarcie powiedzieć, że to nie był powód zmiany. Tak naprawdę nie rozmawiałem o tym i nie zauważyłem tego w pierwszej połowie. Widziałem, że krwawię, ale z adrenaliną nie jesteś tak wrażliwy na ból. Cały czas oglądałem mecz i widziałem gole na 0:3 i 0:4. To było oczywiście bardzo przykre i nie trzeba dodawać, że przegraliśmy zasłużenie, nawet pod względem wyniku. Jeśli mówimy o wyrównanym meczu, to co najwyżej w pierwszych 15 minutach. Po bramce na 0:1 spotkanie szło tylko w jedną stronę, to było rozczarowujące. Ogólnie byliśmy bardzo słabi do samego końca.
– Taka ciekawostka na marginesie: 0:4, dziura w nodze, a noc zakończyła się w 80. minucie, kiedy przyszedł lekarz i powiedział, że muszę iść na kontrolę antydopingową. Byli tam też Piqué i Jordi Alba. Nie rozmawialiśmy. Vinícius i ja byliśmy bandą przegrywów. Przebywanie na kontroli półtorej godziny podsumowało tę noc. Tak więc byłem niezmiernie szczęśliwy, kiedy stamtąd wychodziłem.
– Nie mam nic więcej do dodania poza tym, że musimy podnieść głowę i iść dalej. Każdy wziąłby w ciemno taką pozycję wyjściową przed rozpoczęciem sezonu, jaką mamy my. Gdyby powiedziano nam, że na koniec marca będziemy mieć dziewięć punktów przewagi, to każdy by to podpisał. Dlatego trzeba się otrząsnąć i iść dalej. Cały czas uważam, że do tej pory sezon był dla nas bardzo dobry. Jesteśmy tam, gdzie chcieliśmy być. Jeśli samy nie pozwolimy, żeby to na nas wpłynęło, to na dwa ostatnie miesiące zachowujemy w zasadzie wszystkie szanse.
– Ćwierćfinał z Chelsea? Są aktualnymi mistrzami, więc będzie dodatkowo trudno. Trudno o większe wyzwanie. Woleliśmy trafić na kogoś innego? Chyba nikt nie chciał trafić na PSG w 1/8 finału, prawdopodobnie nikt nie chciał trafić na Chelsea w ćwierćfinale, ale tak już jest, podejmujemy się tego wyzwania. Najlepiej patrzeć na siebie. Jeśli gramy dobrze, to wiele jest możliwe, to było widać. Jeśli gramy źle, to szanse się nieco zmniejszają. Dlatego musimy zagrać dobrze, by awansować do półfinałów.
– Losowanie ćwierćfinałów a losowanie 1/8 finału? Tym razem wstrzymałem się godzinę, zanim je skomentowałem (śmiech).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze